Sniadanie zazwyczaj jem, a jak nie to w szkole kupie se jakas drozdzowke czy cos takiego, wiec z tym nie mam problemow. Co do spania to troche dziwnie u mnie z tym, jak chodze do szkoly to zasypiam miedzy 23-24 i spie 7-8 godzin, natomiast jak przychodzi weekend to zasypiam minimum o 2-3, a wstaje kolo 14-15 Co do godziny zjadania ostatniego posilku to jak poprzednio sie odchudzalem i o 19 mi wystarczylo, nawet jak sie kladlem o 24 spac to nie odczowalem glodu, a dobrze jak organizm sie przywyczai do okreslonej pory jedzenia
Co do ruchu to moze troche przesadzilem, ale naprawde malo sie ruszam, do szkoly samochodem, z powrotem to samo, a po szkole czasem spotkac sie ze znajomymi to na 2-3 h i glownie jest to stanie lub siedzeniem, zadnych sportow. W lato to jestem ruchliwy, koszykowka, pilka nozna, ale zima to nic
A na sniadanie skusilem sie jednak na pudding smakij oraz 2 jablka (lacznie okolo 300kcal)
Zakładki