-
ja dzisiaj się wziełam na brzuszki...
SinAlas, smaruj brzuch kremami różnymi i uprawiaj sport i raczej nie powinnas sie obawiac fartuszka
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Witam wszystkich. To mój pierwszy post i mam nadzieję, ze nie będzie ostatnim. Mam problem z brzuszkiem, a właściwie z brzucholem. Jest naprawdę wielki! Ważę 57 kg i mam 157 cm wzrostu, 97 w biodrach i 89 w talii. Chociaż jakby na to popatrzeć, to talii niestety nie mam. Wyglądam jak jabłko z powbijanymi zapałkami. Niestety moje nogi i ramiona są strasznie chude ( Nie mam tam tłuszczku, prawie skóra i kości). Mój „brzuch zaczyna się” zaraz pod biustem. Ostatnio kolega pogratulował mi ciąży, bo mam identyczny brzuch, jak koleżanka, która jest w 6 miesiącu! Próbuję się odchudzać. Kiedyś doszłam do wagi 47 kilogramów, ale straciłam w biuście, z ramion zwisała mi skóra, nie mówię już o twarzy, która się pomarszczyła. Ćwiczyłam godzinę dziennie i prawie nic nie jadłam. Teraz ostatnio przytyłam ( nazbierało się przez ostatni rok...piwko, imprezy, fast food – życie studenckie). Nie mam siły, aby jeszcze raz przezywać koszar głodu. Chciałabym tylko pozbyć się brzuszka. Codziennie stosuję balsamu i kremy ujędrniające – przez co mam dość gładką skórę - piję zieloną herbatę, jem chleb ziarnisty...i nic. Straciłam ochotę na ćwiczenia. Nie mam sobie do zarzucenia nic prócz tego brzucha. Pomocy!
-
zawsze miałam problemy z brzuszkiem ale chyba nie z powodu złego odżywiania a raczej beznadziejnych lekcji wf. Kompletnie nie rozciągnięta nigdy nie ćwiczyliśmy tylko graliśmy w siatkówkę (srednio 10 min w czasie lekcji
) - tak wyglądały moje wf y w latach 80
ale nigdy nie by łam gruba - zawsze to był taki seksowny brzuszk ... natomiast problem pojawił się po pierwszej cesarce a potem po drugiej
po pierwszej miałam zakarzenie i babrało mi się przez prawie rok - zero ćwiczeń, bo nie wolno byo (rana się otwierała) i co??? zostało paskudne brzudki brzuszysko....
teoche mnie zniesmaczył ten artykół - mam wrażenie, że ta pani jest baaardzo ogólnikowa i troche zbyt książkowa.... mao mi to rzeczywistych porad i obiektywnych spojrzeń.
Moę lepiej zamieścić jakiś powaźżny artykół osoby kompetentnej która rozważy problemy brzuchów i wrzuci troche porad np dla kobiet po cesarkach??? bo to jest problem... aczkolwiek niezauważany 
pozdrawiam
-
tabletki
Nie zgadzam sie z opinia dietetykow,iz wszystkie tabletki sa szkodliwe i podnasza cisnienie- BZDURA . Sama sie odchudzam i to skutecznie , gdzie w moim wieku nie jest latwo , biore rowniez tabletki wspomagajace spalanie tluszczu ,i jakos cisnienie mi nie rosnie ! wyniki badan mam rewelacyjne. Nie sluchajcie do konca dietetykow, wyciagneli ode mnie mase kasy! i zero rezultatu- no i sama musialam poszezyc swoja wiedze ,i schudlam juz 8 kilo
-
nie bedzie sie mialo fartuszka, ale trzeba
1) cwiczyc, zeby skroa ladnie sie " zbiegla"
2) samrowac balsmami, smarowac i jeszcze raz smarowac, to naprawde pomaga, kiedys schudlam bardzo duzo a skore mialam piekna zadnych obwislosci - dlatego wlasnie ze smarowalam balsamami, nie musza byc drogie, wazna systematyka
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki