A ja lubie taką z otrąb owsianych szczegolnie gotowana tak dlugo az bedzie lyzka stawać i na słono (np z dodatkiem mielonych orzechów włoskich).

No albo zalewaną wodą z sokiem zagęszczonym ((develey 0% - 30 kcal/100ml ) - albo troche wody i dalej mleko/jogurt - z rodzynkami/suszonymi sliwkami/zurawinami i takimi tam wynalazkami