-
skakanka i hula-hop
wiem że było tysiące takich tematów ;P
ale powiedzcie mi:
1) co do skakanki- lepiej skakać na czas czy ilość skoków?
wg mnie lepsza jest ilość, bo jak na czas, to parę razy się skujesz, a czas leci ;P;P
2) tata kupił mi hula-hop, ale takie leciutkie ;///
wogóle nie da się kręcić!!
co mam zrobić, żeby było cięższe??
mogę go np. okleić taśmą??
boję się, że jak go rozwalę, żeby coś tam włożyć, to już go nie złożę ;P
napiszcie mi co o tym sądzicie
buziaki ;**
-
widze ze mamy podobne sposoby cwiczen ja skacze na skakance na czas. ok pol godziny dziennie. chociaz zaczynalam na ilosc skokow, ale w moim przypadku wychodzilo to dosc podobnie wiec teraz z zegarkiem na rece skacze sobie pol godzinki.
a z hula hoopem to slyszalam ze mozna wsypac do niego troche piachu, albo soli. tam w jednym miejscu powinno byc laczenie, wiec wystarczy tam to rozlaczyc a potem skleic mocna tasma.
nie jestem pewna czy jak je obkleisz z wierzchu to wiele pomoze.
pozdrawiam
-
ok ja miałam hulahop też za lekkie. Przecięłam to złącze i wsypałam trochę piasku, później okręciłam złącze taśmą izolacyjną i gotowe! I uważaj, żeby nie wsypać za dużo piasku bo nie będzie się kręciło. Aaa i od kiedy mam piasek i kręce, to tak fajnie masuje talię i taki fajny dźwięk jest.
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Ja skoczyłam wczoraj około 400 razy na skakance, ale czy to naprawde pomaga aby mieć szczupłe biodra, czy moze rowerek jest lepszy?
-
anastazja8hmmm wydaje mi sie ze rowerek chyba jest skuteczniejszy, chociaz ja sie nie znam tak do konca. zreszta wazne zeby w ogole sie ruszac, nie wazne czy na skakance czy na rowerku. ja obecnie robie sobie godzine albo troche ponad cwiczen. pol godziny krece hula hoopem, a potem robie wszelkiego rodzaju cwiczenia zaczynajac od pompek, przez brzuszki, nozyce i podnoszenie bokiem nog do gory. poza tym duzo chodze, wiec miejmy nadzieje, ze to cos da. a zbiegiem czasu zaczne sobie podnosic poprzeczke. poza tym robi sie coraz cieplej, wiec niedlugo wsiadam na rower i pedaluje dokad mnie tylko nozki zaniosa.
Buziaki
-
Hula hop, i skakanka hmm :?
Ja sie odchudzam od dwóch tygodni . Dziś tato kupił mi hula-hop i zaczełam kręcić i od razu chwyciłam! ;]. Najlepsze jest takie o dużej średnicy (ja mam koło 90 cm średnicy), bo na takich małych to strasznie szybko sie meczysz i czesto ci nie wychodzi. Na tych małych próbowałam i mi sie nie udawało. A teraz krece większym kołkiem i jest bomba! . Schudam 3 kg w dwa tzgodnie łś. Nie jem yiemniakow, makaronu, ale rz jem łś. A i pije duo wodz Ł=.
Moja koleanka zaczela krecic hula+hop jakis miesiac temu i po tzm miesiacu pokazala mi swoj brzuch i miala plaski jak decha! Hula+hop mozna krecic na roznych partiach ciala łś. Goraca polecam.
Buzka! ggŁ2727228
-
ja też polecam hula-hop , ale takie 90 cm
-
a to jak sie wsypie cos do tego hulahop to to wplywa na intensywnosc i jakosc wykonywanego cwiczenia ?
-
Hulahop.
Motyleq - po pierwsze wsypanie tam coś pomaga w łatwiejszym kręceniu. A po za tym jest cięższe i brzuch potrzebuje większego wysiłku żeby to kręcić. Tylko pamiętajcie żeby nie wsypywać tego "pół tony" (tzn. za dużo). Bo od wielkiego ciężaru mogą powstać siniaki. Ja tak miałam. W końcu -mądry Polak po szkodzie.
-
o hula hop nic nie wiem, bo nigdy nie prubowalam, ale wiem duzo o skaknace, bo skacze 5 razy w tygodzniu 500 - 1000 podskokow w seriach po 250 (50 szybkich 50 wolnuch) i po miesiacu mam takie nogi, ze sie lusterku nie moge na nie napatrzec. wiec co jak co ale skakanke polecam, tyleczek tez mi sie lekko podniosl.naprawde warto jest sobie poskakac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki