-
wole jesc 2 razy dziennie ale w wiekszych ilosciach..
a witam
mam cos takiego ,ze nie potrafie rozłozyc sobie posilki w ciagu dnia na 5 oddzielnych.bo caly dzien mysle,ze cos na mnie w lodowce czeka itd,mnie to morduje .wole zjesc 2 posilki dziennie ale wieksze.czesto jest tak,ze ostatni posilek dnia jest juz kolo 13.i dalej ejst jakos Ok,nie mysle jzu o jedzeniu,bo nie mam poprostu wyjscia juz LIMIT PRZEKROCZONY.wiem ,ze powinno sie inaczej no ale jakos nie moge.
czy to bardzo zle wlywa na moje odchudzanie?czy gdybym jadla mniejsze porcje a czesciej to byloby lepiej?szybciej?
prosze o rady i pomoc
z gory dziekuje!!
pozdrawiam i zycze powodzenia w walce se swoimi słabosciami
-
:)
Ja też jem 2 posilki bo poprostu nie mma ochoty na więcej, ale na tej zasadzie że zjem większe sniadania ( kromka chleba 2 jajka kawalek szynki i do tego sok i jakis owoc) a pożiej dopiero jak zgłodnieje około 17 no i waga mi w dół leci jak ta lala. Myśle że jojo mnie nie dopadnie bo dużo się moje zywienie sprzed i w trakcie diety nie zmieniło ale nie wiem jak reaguja innych organizmy
-
Pięciu to nie ma potrzeby - to często pomoc dla tych, którzy ciągle myślą o jedzeniu.
Z punktu widzenia funkcjonowania układu pokarmowego żołądek powinien mieć przerwę przynajmniej 3 h pomiędzy końcem jednego posiłku a początkiem drugiego. Ale trzy posiłki to by się jednak przydały, nawet jeśli coś mautkiego na wieczór, koło 17-18tej.
Pozdrawiam :P
-
Mam dokładnie ten sam problem jeśli to tak można nazwać. Np dzisiaj o 15 był obiadek i podwieczorek razem i nie będę już dziś nic jadła ( 1000 kcal już dziś zjadłam) Kiedyś nie mogłam wytrzymać jak się na kolację nie najdłam a teraz to nawet lepiej sie czuję, że pójdę spać lekko głodna. Mam miłe wrażenie,że wtedy szybko chudne
-
ja tez mam ten problem
albo jak mi do konca np zostaje jakies 100-200 kcal to mi sie nie chce czekac załóżmy do 19 tylko ide do lodówki i jem, nawet jak to jest południe
-
... i wlasnie przez cos takiego macie problem z odchudzaniem, spowolniony metabolizm itp
Jedzcie nawet 2000 kcal dziennie, ale w 3 godzinnych odstepach. Inaczej metabolizm wasm na 100% sie spowolni - wiem co mowie. To co jecie i o ktorej godzinie tez jest wazne, w ciagu dnia nalezy zmniejszac spozycie weglowodanow, na rzecz bialek i tluszczy.
-
Neudia wszystko jest dokladnie tak jak piszesz, kiedy sie je mniej razy zwalnia sie przemiana materii. Zasada jest taka ze jedno popycha drugie. Kiedy jemy co 2-3 godziny nie mamy uczucia glodu i mniej ochoty na pokusy i rzucanie sie na jedzenie. I jeszcze kolejna zasada weglowodany rano bialko wieczorem.. weglowodany sie szybciej wypalaja w ciagu dnia a na noc to wszystko zalega.. w naszym organizmie
-
i tym sposobem żołądek nie odzwyczaja się od dużych porcji jedzenia i domaga się więcej. Błędne koło.
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Karolunia dokladnie powtorzylas to co napisalam hihihi
-
Karolunia mam pytanie od jak dawna jesteśna diecie, że uzyskałaś tak dobry efekt też tyle ważyłam i chce wiedzieć czy muszę długo czekać na efekt ??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki