moja instruktorka aerobiku radzi nie jeść na dwie godziny przed zajęciami
banan czy jabłko pewnie nie zaszkodzą, chodzi głównie o to, żeby się nie objeść tuż przed ćwiczeniami
chodzę na zajęcia poźnym wieczorem, więc po ćwiczeniach nie jem, piję tylko wodę. jeśli koniecznie muszę coś zjeść, to tak jak napisała qwas - owoc, surówka warzywna albo nabiał - szklanka mleka, mały jogurt, maślanka, twarożek.

żeby schudnąć to przede wszystkim trzeba ćwiczyć systematycznie
ja polecam zajęcia grupowe, aerobik lub jego odmiany, pilates - każdy znajdzie coś dla siebie. ja w grupie mam większą motywację, w domu nie zawsze się chce ruszyć.
poza tym świetnie na figurę robi pływanie.