jesli jesz węgle proste po treningu, a potem w odstępie półgodzinnym-godzinnym żadnego potreningowego posiłku, to po co w ogóle to bieganie? to, co spalisz, uzupełnisz ciachem, nie?
jesli jesz węgle proste po treningu, a potem w odstępie półgodzinnym-godzinnym żadnego potreningowego posiłku, to po co w ogóle to bieganie? to, co spalisz, uzupełnisz ciachem, nie?
Zakładki