Jak siłownia to tylko Pro-fit club w Warszawie przy ulicy Grottgera. Sam tam chodzę i nie zamieniłbym na inną . W miarę tanio ( faceci 105 zł/miech , kobiety chyba 10 zł mniej ) . Są również zajęcia z aerobiku ( z tego co pamietam 5 x w tyg + karnet na siłkę to 145 zł ) . W zasadzie to nie ma żadnej dziewczyny o idealnej figurze itp więc nie będziesz się czuła niekomfortowo , skrępowana czy coś w tym rodzaju . A i nie ma obawy , że faceci będą w zaciszu komentować twoją figurę . My sami mamy dość problemów ze swoją i nawet jak wyglądamy dobrze to i tak żaden z nas tego nie widzi i każdy z czymś walczy - to za mały biceps , to klata jakaś nieproporcojonalna . Sama rozumiesz - każdy facet na siłowni to facet tak naprawdę z kompleksami