Właśnie zdalam sobie sprawe z tego że cwiczenia sprawiają mi straszny trud i nie są wcale dla mnie przyjemnością - wręcz przeciwnie nienawidze ich,
Probowałam skakać na skakance , ale plątała mi się miedzy nogi itd.
zwykla ze mnie niezdara i nie umiem ćwiczyć, czuje sie wtedy jak conajmniej zdesperowany grubas....
Nie wiem gdzie szukać sobie czegoś dla mnie...
powinnam zmienić nastawienie , ale po dzisiejszych "cwiczeniach " .... czuje sie beznadziejna
i podziwiam
osoby
ktore
robią po pare serii brzuszków , skłonow itd.
dajcie mi
mocnego
kopa w ...
tyłek
Zakładki