dzieczyny, to ja też mam pytanie odnośnie rowerka, jeżeli jeszcze ktoś tu w ogóle zagląda... kiedyś przeczytałam, że dla spalenia tłuszczyku:
co najmniej pół godziny
rano, naczczo
szybko, na małym obciążeniu
a potem filiżanka kawy z łyżeczką cukru
i śniadanko po 1-2 godzinach...

czy ktoś może się jakoś ustosunkować?
no czytałam jeszcze, że długość powinno się systematycznie zwiększać, ale ja dopiero zaczynam, więc narazie jest to mało istotne...

napiszcie coś, plizzz