Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 41

Wątek: Biegamy???

  1. #31
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    Bieganie nudne?? Nonsens. Przecież możesz codziennie wybierać inną trasę.

    19.08.2009 rusza mój maraton

  2. #32
    Naru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jakis miesiac temu zaczelam systematycznie biegac. Jogginguje co 2 dni po ok. 30 min i bardzo mi to pomaga Wczesniej sie nie rozgrzewam, biegne ciagle tym samym tempem. Po powrocie do domu robie brzuszki i na koniec cwiczenia rozciagajace, zeby miesnie sie nie zbijaly Piszczele tez mi doskwieraly na poczatku, ale nie znalazlam na nie sposobu. Z czasem samo przeszlo Bieganie jest bardzo dobre bo wlasciwie angazuje wszystkie miesnie ciala, moje uda znacznie sie wysmuklily, pomoglo mi to takze w walce z celulitisem A poza tym jogging pozytywnie wplywa na kondycje, z dnia na dzien mozna biegac dalej i dalej...

    Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w cwiczeniach i zrzucaniu kilogramow

  3. #33
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Mi czasami biega sie źle, ale mam w sobie tyle samozaparcia że moją ustaloną z góry trase przebiegam chocby nie wiem co. Najfajniejsze jest to że kiedy zaczynałam to bieganie zajmowalo mi ok 30 minut, a teraz mimo ze od tamtego czasu sporo trasy dorzuciłam to czasami udaje mi sie wyrobic w 20
    Biegam codziennie oprócz dni kiedy chodze na capoeira (jak ktos nie wie co to to google są i mozna sie dowiedzieć :P ) a treningi mam 3 razy w tygodniu po 1,5 godziny.
    Teraz jestem na diecie kopenhaskeij a dzis będą 3h treningu, jutro 6 a pojutrze zowu 3 bo przyjeżdza do nas pewna szycha na warsztaty. To dopiero będzie jazda, moze w koncu potem będe wyglądała jak czlowiek

  4. #34
    Monianka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    ja też biegam tzn zaczęłam dopiero..i spodobało mi się to. Jutro mam zamiar rano "wyruszyć' jak narazie udaje mi się 30 minut..ale wiem, że z czasem coraz lepiej i dłużej będzie mi sie biegało! W każdym razie pora roku sprzyja temu
    pozdrawiam

  5. #35
    Guest

    Domyślnie

    a ja z takim pytankie, dziewuszki czy zeby wymodelowac cialo wystarczy taki truchcik - jogging, czy musze przyspieszyc tempo, biegam od jakis 10 dni i kondyche juz troszke podreperowalam, teraz sie o warsztat martwie


  6. #36
    BigBoss26 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KiedysBedeLaska
    też biegam hmm choć to do buieganianie podobne, bo dopiero zaczynam :/

    i baaaardzo szybko się męczę
    ale podoba mi się ten sport.

    życzę Wam powodzenia!!
    ja po miesiacu cwiczen na rowerku stacjonarnym,przebiegłem w 60min jakies 10km bez zatrzymywania się,a dwa dni z rzędu wczesniej przejechałem po 57km na rowerku,kondycja się wyrabia,a z tego co czytam to wiele osób tu jezdzi sporo na rowerku wieć spokojnie wyciągniecie godzine podczas biegania

  7. #37
    karpior jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rower jest naprawde swietny. Jezdze od 12 czerwca, ale na takim zwyklym - kondycja swietna, 9 kilo do tylu. Miesnie sie zbily i takie guzy mam na nogach, bo nie robilam po rowerku cwiczen rozciagajacych Uprawiam obecnie gimnastyke w domu wiec mysle ze moze sie wysmukla. Co do biegania mysle ze to sport idelany dla tych ktorzy sie odchudzaja Angazuje wszystkie partie ciala, 30 min. dziennie spokojnie wystarczy, szkoda tylko ze juz idzie zima. Jak myslicie czy biegi w miejscu sa skuteczne? Mam zamiar wlasnie dolozyc bieganie w miejscu, tylko nie wiem czy to cos bedzie dawac

  8. #38
    KawaZMleczkiemLight jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tam jednak wolę bieganie od rowerka, bo po nim mnie siedzenie boli (oczywiście moje, a nie w rowerze ). Bieganie wyzwala w człowieku naprawdę piękne emocje...Czuję, że żyje! Nie wymaga skomplikowanego osprzętu. Wystarczą dres i dobre buty. Polecam modele specjalnie przygotowane do biegania. Ja jestem posiadaczką czerwonych reeboków, do którym mam już sentyment (koszt ok.300zł) i czarnych adidasów o "korkowym" fasonie (koszt ok. 300zł). Naprawdę warto zainwestować w DOBREJ jakości obuwię, ponieważ uchroni nas ono przed wieloma nieprzyjemnymi kontuzjami, często skutecznie amortyzują opory powierzchni, chroniąc stawy.

  9. #39
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KawaZMleczkiemLight
    Bieganie wyzwala w człowieku naprawdę piękne emocje...Czuję, że żyje!
    Rozumiem co masz na myśli ja czasami to wpadam w jakąs euforie dosłownie.

    Ostatnio gadałam z kolezanka, pytała mnie czy dalej biegam. Powiedziałam że tak. Ona dodala ze gadała z róznymi osobami które biegają i powiedziały ze jeśli juz się zacznie biega to już zawsze się będzie, ze to jakby wrasta w człowieka.
    No i musze powiedzieć że to jest najszczersza i najprawdziwsza prawda.
    To nie jest tak że musze codziennie, nawet czasami mam przerwe tygodniową, ale i tak przychodzi moment że po prostu muszę
    Także polecam wszystkm bo to naprawde super sprawa. Najtrudniej jest tylko zacząć

  10. #40
    KawaZMleczkiemLight jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ninti masz racje...Jak się zaczęło biegać, to już się z tego tak łatwo nie zrezygnuje (no chyba, że jakieś kontuzeiro, ale to też tylko chwilowa przeszkoda). Nie wiem jak Wy, ale ja kocham w biegać w deszcz

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •