Bieganie nudne?? Nonsens. Przecież możesz codziennie wybierać inną trasę.
Ja jakis miesiac temu zaczelam systematycznie biegac. Jogginguje co 2 dni po ok. 30 min i bardzo mi to pomaga Wczesniej sie nie rozgrzewam, biegne ciagle tym samym tempem. Po powrocie do domu robie brzuszki i na koniec cwiczenia rozciagajace, zeby miesnie sie nie zbijaly Piszczele tez mi doskwieraly na poczatku, ale nie znalazlam na nie sposobu. Z czasem samo przeszlo Bieganie jest bardzo dobre bo wlasciwie angazuje wszystkie miesnie ciala, moje uda znacznie sie wysmuklily, pomoglo mi to takze w walce z celulitisem A poza tym jogging pozytywnie wplywa na kondycje, z dnia na dzien mozna biegac dalej i dalej...
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w cwiczeniach i zrzucaniu kilogramow
Mi czasami biega sie źle, ale mam w sobie tyle samozaparcia że moją ustaloną z góry trase przebiegam chocby nie wiem co. Najfajniejsze jest to że kiedy zaczynałam to bieganie zajmowalo mi ok 30 minut, a teraz mimo ze od tamtego czasu sporo trasy dorzuciłam to czasami udaje mi sie wyrobic w 20
Biegam codziennie oprócz dni kiedy chodze na capoeira (jak ktos nie wie co to to google są i mozna sie dowiedzieć :P ) a treningi mam 3 razy w tygodniu po 1,5 godziny.
Teraz jestem na diecie kopenhaskeij a dzis będą 3h treningu, jutro 6 a pojutrze zowu 3 bo przyjeżdza do nas pewna szycha na warsztaty. To dopiero będzie jazda, moze w koncu potem będe wyglądała jak czlowiek
Hej
ja też biegam tzn zaczęłam dopiero..i spodobało mi się to. Jutro mam zamiar rano "wyruszyć' jak narazie udaje mi się 30 minut..ale wiem, że z czasem coraz lepiej i dłużej będzie mi sie biegało! W każdym razie pora roku sprzyja temu
pozdrawiam
a ja z takim pytankie, dziewuszki czy zeby wymodelowac cialo wystarczy taki truchcik - jogging, czy musze przyspieszyc tempo, biegam od jakis 10 dni i kondyche juz troszke podreperowalam, teraz sie o warsztat martwie
ja po miesiacu cwiczen na rowerku stacjonarnym,przebiegłem w 60min jakies 10km bez zatrzymywania się,a dwa dni z rzędu wczesniej przejechałem po 57km na rowerku,kondycja się wyrabia,a z tego co czytam to wiele osób tu jezdzi sporo na rowerku wieć spokojnie wyciągniecie godzine podczas bieganiaZamieszczone przez KiedysBedeLaska
Rower jest naprawde swietny. Jezdze od 12 czerwca, ale na takim zwyklym - kondycja swietna, 9 kilo do tylu. Miesnie sie zbily i takie guzy mam na nogach, bo nie robilam po rowerku cwiczen rozciagajacych Uprawiam obecnie gimnastyke w domu wiec mysle ze moze sie wysmukla. Co do biegania mysle ze to sport idelany dla tych ktorzy sie odchudzaja Angazuje wszystkie partie ciala, 30 min. dziennie spokojnie wystarczy, szkoda tylko ze juz idzie zima. Jak myslicie czy biegi w miejscu sa skuteczne? Mam zamiar wlasnie dolozyc bieganie w miejscu, tylko nie wiem czy to cos bedzie dawac
Ja tam jednak wolę bieganie od rowerka, bo po nim mnie siedzenie boli (oczywiście moje, a nie w rowerze ). Bieganie wyzwala w człowieku naprawdę piękne emocje...Czuję, że żyje! Nie wymaga skomplikowanego osprzętu. Wystarczą dres i dobre buty. Polecam modele specjalnie przygotowane do biegania. Ja jestem posiadaczką czerwonych reeboków, do którym mam już sentyment (koszt ok.300zł) i czarnych adidasów o "korkowym" fasonie (koszt ok. 300zł). Naprawdę warto zainwestować w DOBREJ jakości obuwię, ponieważ uchroni nas ono przed wieloma nieprzyjemnymi kontuzjami, często skutecznie amortyzują opory powierzchni, chroniąc stawy.
Rozumiem co masz na myśli ja czasami to wpadam w jakąs euforie dosłownie.Zamieszczone przez KawaZMleczkiemLight
Ostatnio gadałam z kolezanka, pytała mnie czy dalej biegam. Powiedziałam że tak. Ona dodala ze gadała z róznymi osobami które biegają i powiedziały ze jeśli juz się zacznie biega to już zawsze się będzie, ze to jakby wrasta w człowieka.
No i musze powiedzieć że to jest najszczersza i najprawdziwsza prawda.
To nie jest tak że musze codziennie, nawet czasami mam przerwe tygodniową, ale i tak przychodzi moment że po prostu muszę
Także polecam wszystkm bo to naprawde super sprawa. Najtrudniej jest tylko zacząć
Ninti masz racje...Jak się zaczęło biegać, to już się z tego tak łatwo nie zrezygnuje (no chyba, że jakieś kontuzeiro, ale to też tylko chwilowa przeszkoda). Nie wiem jak Wy, ale ja kocham w biegać w deszcz
Zakładki