nie dziwczyny, bo zeby robic najnaj lepiej jak sie da i
najzdrowiej, to niemielibysmy czasu zyc...
rano dobrze jest pare przysiadow, brzuszskow, sklonow porobic..moze pompek...poprostu "obudzic przemiane materii"

Kiedys na obozie trafilam do pokoju z najlepsza kumpela i 2 obcymi starszymi dziewczynami..nauczyly nas czegos..

Przed snem 15 minut i po wstaniu z lozka jeszcze w pizamce ...podskoki, brzuszki, krazenia, skakanka, albo zwykly szalony taniec do szybkiej muzyki.
spodobalo mi sie. Wynislam ta dobra rzecz z obozu...
A potem zapomnialam...
Ale od dzis zaczne znowu A co?!