-
konkretnego sklepu ci nie polecę niestety ale przy wyborze musisz sie kierować głównie właśnie średnicą kółka i ciężkością... nie chodzi o to żebyś brała te nawiększe i najcięższe bo może być jeszcze gorzej, poobijasz się tylko i zniechęcisz :)
weź takie o średniej ciężkości, będziesz czuła mając je w ręcę czy nei jest za ciężkie czy za lekkie. wystarczy żeby było z "grubszego" plastiku, nie musi mieć w środku kamieni ;) a co do średnicy, dobrze jakby było conajmniej 20cm większe od tego zwykłego dla dzieci, które każdy dobrze zna :) a tak w ogóle to jak się znajdziesz już w sportowym i będą mieli hula-hopy to sprzedawca Ci najlepiej doradzi jakie powinnaś kupić :) :)
-
Wielkie, wielkie dzieki. Cale szczęście ,ze napisalaś bo pewnie polecialabym do jakiegos marketu. Przekonalaś mnie, polece do decatlonu bo mam najblizej mam nadzieje , ze bedzie bo strasznie nie lubie jak cos nie idzie po mojej mysli szczególnie jak mi tak bardzo zależy. :wink:
-
hehe no to masz prawie tak samo jak ja :)
powodzenia :D
-
a ja musiałam przerwać ćwiczenia, bo znów zaczął mnie boleć kręgosłup...mam skoliozę, lekarz zabronił wszelkiego rodzaju hule :? może poradzicie coś innego??? może joga albo pilates???!!!
-
A ja dzisiaj kupilam sobie hula, nasypalam ryzu do srodka co by ciut ciezsze bylo i.... przypomnialam sobie w domu, ze ja tym krecic nie umiem. Aaaa.... no straszna kicha.... jak tym krecic?
-
No tak eeeee nie umiem tego opisać,tak jakby ruszać biodrami wkoło :?:
-
mnie kolano starsznie boli zawsze jak krece .. :( no , ale nie poddaje sie ;)
xixatushka69 mysle ze basen by byl ok ;)
-
hiphopera, tylko że ja jestem tleniona blondynka - po basenie będę zielona :shock:
-
xixatushka69 e tam nie przesadzaj ;) sa specjalnie odzywki po wodzie chlorowanej etc ;) mysle ze basen jest nak;epszym rozwiazaniem , jak bylam u lekarza to tez mi stwierdzil skolioze ... i przypisal mi wlansie basen ;) i cwiczenia jakies tam z pilka takie rozciagjace ;)
-
hulala, hulala....
Ja nadal niestety nie potrafie krecic, tzn. czasami mi sie troszku udaje ale tylko troszku...jednak- jak tak staralam sie zeby sie krecilo przez jakies 40 minut zgrzalam sie jak mysz, boli mnie brzch, rece i plecy... jednym slowem jak sie nie umie tez sie da :) i sie tak szybko nie nudzi bo czasami koleczko poleci gdzies w okno a czasami w lustra.... i czlowiek stara sie je slapac zanim na palce spadnie.... takie to tworcze.. pozdrawiam :D