zeuska81 --> jak długo kręciłaś zanim pojawiły się te efekty? :D
zakupiłam hula hopa se... :P od dzisiaj zaczynam kręcić :) mam takie 80cm... wolałabym tą 90-tkę ale trudno, lepsze to niż nic :D
miłego kręcenia i jak najlepszych efektów :lol:
Wersja do druku
zeuska81 --> jak długo kręciłaś zanim pojawiły się te efekty? :D
zakupiłam hula hopa se... :P od dzisiaj zaczynam kręcić :) mam takie 80cm... wolałabym tą 90-tkę ale trudno, lepsze to niż nic :D
miłego kręcenia i jak najlepszych efektów :lol:
ślicznie zeuska81 :!:
Ja już tez dosyc długo kręcę,ale się jeszcze nie mierzyłam...
Dopiero w sobotę się dowiem czy coś to dało po dwóch tygodniach :wink:
brawo , brawo ... ja nie moge sie cos zabrac znowu , ale tym razem z powodow zdrowotnych ...
mam nadzieje ze dzisiaj bedzie ok :)
Bobosonku - juz ci odpowiadam.
Kręciłam przez około 2 tygodnie (niecałe) - codziennie po pół godzinki najzwyklejszym HULA-HOPem z Reala o średnicy tez chyba 80 cm i bez dodatkowego obciążenia - bo mnie hałas tych kamyczków wnerwiał - więc je zaraz jak kupiłam usunęłam.
zeuska81 --> no to ładnie :lol: gratuluje wytrwałosci i szybciutkich efektów w takim razie :D
ja zaczęłam regularnie od wczoraj (wcześniej się uczyłam kręcić), też po półgodzinki, ciekawe czy też będę miała podobne efekty :lol:
ja też od razu po zakupie wysypałam wszystkie kamyki :lol: bo jak kręcę coś oglądając to się nie mogę skupić ;) :lol:
Bobsonek i gdzie nabyłaś swój sprzęt? Też chcę, też chcę :wink: :!:
Demagorgonku, ja kupiłam w Chorzowie Batorym w sklepie z zabawkami obok mojej szkoły ;) szukałam w Chorzowie po sportowych ale nigdzie nie było... miałam szczęście bo tam gdzie kupiłam swoje zostało ostatnie kółko o średnicy 80cm, reszta to te malutkie :)
Więc niestety nie poradzę ci gdzie możesz dostać... ale spróbuj w dużych sklepach typu Geant (ktos już pisał że tam dostał duże hula hop :) ) Auchan, Carrefour, Tesco itp :)
aha, jest też w internetowym sklepie kilka kółek o różnej średnicy do wyboru, jeśli ktoś nie może znaleźć u siebie w mieście to myślę że warto kupic przez internet :D ja sama niedługo będę robiła zakupy w tym sklepie :)
http://www.sportplus.pl/sklep/produc...oducts_id=1377 - tu link do dużego 90cm hula hop, są też mniejsze i wiele innych ciekawych rzeczy :D
Dzis odbyło się u mnie ważenie i mierzenie :lol:
Po dwóch tygodniach diety schudłam 2 kg.
Kręciłam też hula-hop i o to wyniki:
Było:
:arrow: w pasie--78
:arrow: pod pepkiem--87
Jest:
:arrow: w pasie:74
:arrow: pod pępkiem:82
Jupii :wink:
iwooonka89 --> gratuluję :D
ja też dzisiaj miałam ważenie i też mi waga spadła :D mierzyć się zacznę od przyszłego tygodnia żeby zobaczyć czy po tygodniu hulahopowania będą jakieś efekty :lol:
iwooonka 89 - swietne wyniki - gratulacje - trzyamj tak dalej :D
brawo :)
ja od poniedzialku zaczynam znowu trening :!:
ja dzisiaij tzn wczoraj w koncu siegnelam sobie po hula ;)
i sie tak rozkrecilam ze cwiczylam 40 min ]:-> jakos tak milo bylo ;)
A ja też kupiłam sobie hula hop :D Ma średnicę 70 cm i dzisiaj próbuję nim zakręcić... Jest to mój pierwszy kontakt z hula hop, więc na razie mi nie wychodzi za bardzo... Kiedy łapię właściwy rytm, moje kółko zwalnia, pochyla się i w końcu - spada. Może za wolno kręcę :?: :roll: Ale i tak się cieszę, że czasami potrafię zakręcić z 8 razy :wink: A może kółko za lekkie jest... Sama nie wiem :roll:
No świetnie hiphoperko :wink:
Ja czasem też tak mam,że fajnie mi się ćwiczy :wink:
A Demagorgon jeżeli chodzi o twoje kręcenie to jak szybciej się kręci to obręcz dłużej się trzyma, tzn tak ja mam :wink: Jak będziesz dużo ćwiczyć (polecam przy muzyce lub przy filmie) to szybko się nauczysz i spokojnie będziesz kręcić 30 minut bez spadnięcia obręczy :D Naprawdę warto uwierzyć w te miłe ćwiczenia :)
a ja próbuje jak najszybciej i tak zawsze mi spada. Ale dawno nie kręciłam, muszę wyjąć hula zza szafy :)
Hehe, a mi idzie coraz lepiej :P Utrzymuje się już na parę minut. Myślę, że Iwooonka89
ma rację - trening czyni mistrza :!: :D
może moje pytanie wyda się głupie, no ale: jak kręcicie, macie nogi szeroko rozstawione czy nie??? Bo ja tak, inaczej od razu mi spada... :oops: a tak mogę kręcić godzinę, tylko mi się nudzi :evil:
Ja mogę robić tak i tak-ale wygodniej mi jest jak mam rozstawione :lol:
Mi też się często nudzi-dlatego zawsze oglądam jakiś film :lol:
ja zawsze kręcę w swoim pokoju, a nie mam tam telewizora, więc zadowalam się jakąś płytą. Muszę nagrać sobie jakiś the best dance, bo inaczej zasnę kręcąc 8) najdłużej udało mi się ćwiczyc z hulą 45 min, potem już śpię :lol:
ja mam szeroko ;) pozniej mnie bola lydki ;D i uda
ja wlaczam sobie szybkie techno albo dance i ajzdaa ;)
musze jakies nowe plytki nagrac bo te juz znam na pamiec;/
od dziś powrót do Huli :D
narazie codziennie po 10 min - bo oprócz tego intensywnie ćwiczę
myslę, że to wystarczy dla zachowania ładnego wcięcia w tali :wink:
wystarczy nawet sama hula. ja wczoraj nie moglam zasnąć, więc poszłam poćwiczyć z hulą, kręciłam 20 min a potem taka senna sie zrobiłam i...poszłam spać :lol:
ja również powróciłam do zabawki z dzieciństwa ;) Powiedzcie, ile czasudziennie powinno sie kręcić, żeby było widać efekty?
Wydaję mi się że nawet po 10 minutach dziennie będą widać efekty.
Ważna jest tylko regularność-zresztą jak we wszystkich ćwiczeniach.
Ja akurat zawszę ćwiczę 25 minut (całe Na Wspólnej :lol: ) no i już miałam małe efekty :D
a ile dni już ćwiczysz?:)
Ja ćwiczę już chyba z 3 tydzień :D
I naprawdę warto-bo to przecież są miłe ćwiczenia a widać efekty :P
idę pohulać - bo dzis wogóle nic nie ćwiczyłam - a leci jakis film w TV - więc nawet nie zauważę - jak mi te min 30 minutek zleci :D
jejku ile ja sie wczoraj namęczyłam z tym hula hopem :twisted: ciągle mi spada, za nic w swiecie nie mogłam pokręcić dłużej niż kilkanaście sekund :oops: nie wiem, jak byłam młodsza, to pamiętam, że z koleżankami na podwórku to skakałyśmy na skakance to kręciłyśmy kołem. Skakanie na skakance mi wychodzi jak najbadzieje, ale to hula... 8) może kwestia czasu?
Wow skakań na skakance i kręcić hula hop :shock: :D
Trochę jeszcze poćwiczysz i już będzie 30 minut bez spadnięcia :lol:
<yupii> udało mi się!! normalnie nie wierze :D kręciłam...spadało...kręciłam...znów kółko na ziemi...Aż przy setnej próbie zaczęłam kręcić i co? wszytsko ok :) teraz to ja żądze hula hopem a nie ono mną :wink: jestem z siebie dumna :twisted:
ja wrocilam do krecenia ;)
dizisiaj 30 min ;) zawsze krecilam przy muzyce a dzisiaij wzielam ksiazke do czytania ! i krecilam 30 min non stop ! nie spadlo mi ani razu :o
tak to jeszcze nie potrafie :( ale sie naucze :twisted: ...jak dluzej krece to nie wiem gdzie podziać ręce...też tak macie??
ja tez tak mam , ze rece porosptu ech .. gdzie je wepchac? Np jak krece przy muzyce to po pewnym czasie robie rozne ruchy nimi etc :D a jak czytam ksiazke to tez w sumie cos tak robie :D bo mi dretwieja :D
ludizska,,, wy przewaznie cwiczycie po 30min, ale dla mnie to za dzuo, naprawde nie znajde czasu,
cwicze ca hulahopie (tylko?) 15min
a 35min robie inne cwiczenia
no i nie wiem czy 15 min to nie za mało?
robił ktoś tyle i widział efekty?
:lol:
kazdy cwiczy tyle na ile ma sile ;) z czasem ebdziesz dluzej krecic ;P
ja wlanise jestem po 30 min :P
A ja mam problem - kręcenie idzie mi coraz lepiej, ale niestety nie mogę długo kręcić, bo hula hop mi się krzywo kręci. Ciężko to opisać - normalnie jest w poziomej plaszczyźnie, a moje jakby po skosie się kręci. Zastanawiam się czy nie robi się tak dlatego, że mam dość duże skrzywienie kręgosłupa, a co za tym idzie asymetrie bioder i żeber? A może ja źle kręcę?
czesc jestem tu nowa :) chodzi o to ze dzis sobie pierwszy raz pohulalam i mam siniaki na boczkach moich (których nie znosze grrrr)... czy to normalne?? pewnie przez to jutro nie będę mogla cwiczyc :/ znowu wszystko przez boczki :P całe zło świata ;)
i jeszcze chcialam prosic o odpoiedż na pytanie takie: czy oprócz hula coś jeszcze ćwiczycie?? nigdy się nei odchudzałam i jest to dla mnie temat który zawsze był daleki..
nic nie wiem czy samo hula wystarczy do zrzucenia boczków?? bo wlasciwie to nic innego nie chce tracic (no moze jeszcze odgobine tłuszczyku z brzuszka)..próbowalam robic szóstke "veidera" ;) ale za kazdym razem jak opuszczam nogi to mi cos strzyka, jakby przeskakuje w prawym biodrze więc chyba nie moge wykonywać takich ćwiczeń - czy to niebezpieczne?
bardzo prosze o odpowiedż- buzki i pozdro (dodam ze przeczytalam wszystkie strony tematu :) )
dziewczyny, co tutaj tak cicho? czyżbyście zwątpiły w swoje kółeczka? :>
ja nareszcie nauczyłam się porządnie kręcić :lol: :lol: :lol: no i coraz dłużej, już pół godziny dziennie :D
pozdrawiam i miłego dnia! :D