-
witam ponownie dziewczyny ..dzis przeszlam sama siebie mialam tyle powera ze przebieglam......24 ......okrazenia!!! uwiezycie w to??!! ale sie cie3sze to jest okolo 6 km......boziu ale jestem happy.....jupi... jeszce tylko walne dzis ziolka i bedzie ok.....chociaz mam teraz nowy pomysl.....biegac 2 razy dziennie......rano i wieczorkiem ....fajnie by bylo.... ale to tylko plany.....musze najpierw sobie forme wyrobic.....
-
podziwiam was... ja nie umiem biegac w sensie męcze sie szybko, dusze i nienawidze tego robic, ale wiem ze to tylko kwestia wprawy.
-
wiesz co to nie jest tak ze ja sobie biegne codziennie 6 km nie mecze sie i nic pozniej nie czuje .....sluchaj na poczatku trudno mi bylo przebiec 250metrow ez zatrzymania sie a teraz 2 kkilometry lece jak w transie... fakt faktem ze jestem pozniej cala mokra ale to przeciez normalne .....napewno umiesz biegac tylko sprobuj warto...po troszku.powolutku z duzymi przerwami...dasz rade trymam kciuki!!!
-
A wiecie ze ja tez sie chetnie dolacze, Jak bylam mala tzn. jak mailam 14-15 lat to wstawalam o 5 i przez godzine biegalam. Teaz mam 32 i waze 110 ale co mi tam. tez bede wstawac o 5 zeby nikt nie widzal i zaczne razem z wami biegac. Tym bardziej ze przyjezdza teraz do mnie siostra na 4 tygodnie i bedziemy mogly robic to razem. A niech mnie drzwi scisna, juz mnie nogi swedza. Napisze wam w srode jak mi poszlo za pierwszym razem. Z doswiadczenia pamietam ze nalezy biegac powolutku truchcikiem i z czasem zwiekszac tempo.
Cyberka
-
dziweczynki bądźcie tak dobre i powiedzcie mi gdzie bniegacie ? macie dostęp do jakiegoś boiska czy poprostu tak po tretuarze?
z chęcią bym pobiegała (chociaz ten moj słomiany zapał czasemmm... ) ale nie mam pojęcia GDZIE?
-
Więc biegamy moje kochane. Ja biegam jak narazie 4 km dziennie bez przerwy, ale biegajcie ile mozecie bo liczy się to że wogóle zaczęłyscie biegać a kondycja i szybkość sama przyjdzie
-
ja biegam na boiku szkoly zawodowej ktor jest non stop otwarte .....troche krempujace jest to ze lubia tam siedziec zakochani albo poprostu chlopaki graja w pilke.....ale uwierz mi juz sie tak do mnie przywyczaili ze nie zwracaja uwagi na to jak biegne....niema sie czego wtydzic naprawde wstydzi\c to sie powinni ci ktorym sie niechce wogule cwiczyc!!
-
dzięki dziczek :*
może jutro coś "pokombinuję" (po mojemu )
:*
-
cyberka podziwiam Cię wsta3wać o 5 wow Ja zamierzałam tak w wakacje, ale niestety nie mam tak silnej mobilizacji W zimę wstawałam o 5 i ćwiczyłam, bo po szkole nie miałam czasu. Ale to, co innego, jeśli wiesz, że i tak musisz wstać to godzina nie robi Ci różnicy
W ogóle podziwiam was może ja tez się kiedyś zbiorę w sobie i zacznę biegać
-
Witam was kochane ja wlasnie wrcoilam z pracki i bede zasiadla do obiadku w postacji fasolki szparagowej samej bez buleczki:P Rano przed praca o 6 wstalam i jezdzilam o rowerze przez 1/2 h a wieczorkiem ide biegac.
Ja mam kolo siebie stadion ( no moze nie calkiem blisko bo ide doniego 1/2 h ale to tez zdrowo) -bieznia na 400 m i dzis przynajmniej 6-7 okrazen planuje zrobic zobaczymy jak mi poszlo na pewno dam wam znac.
Za pierwszym razem sie ucieszylam ze tyle przebieglam (5 okazen ) i myslalam ze jedno okrazenie ma 1 km hehe :P
Ale co tam i tak 3 km na pewno dzis przebiegne.
Mialam sie zapisac na step-a ale wyszlam z zalozenia ze wole biegac- taniej noi przede wszystkim na areobik bede chodzila jak juz nie bedzie aury na bieganie
Pozdrawiam.
Kaśka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki