-
oj droga Gw1azdko - ja dziś miałam 4 dzień i trzeba było wykonać 3 serie - co to był za wycisk. Nie wiem czy dam rade do końca - bo kosztuje mnie to nie lada wysiłku - choć zakwasów nie mam - ale po tych ćwiczeniach jestem taka zmeczona i boli mnie głowa - okropieństwo. Mam nadzieje, że wytrzymama jak najdłużej - narazie się jeszcze nie poddaję - ale jak sobie pomyślę, że pod koniec 3 serie po 24 .
Mam pytanie - czy to trzeba od razu te serie jedna za drugą - czy moga byc jakies przerwy - a jesli tak to jak długie 10 - 15 minut - a może 1h
Gratuluję wszystkim wytrwałości - bo to jak się okzauje nie lada sztuka.
-
zeuska81 ja już 4 dzień mam za sobą... fakt jest to jakiś wysiłek, ale musimy dać radę !! piszesz, że się męczysz bardzo i boli Cię po ćwiczeniach głowa, spróbuj robić tak jak ja czyli ćwicz około godziny 23:00 lub np. 30 min. przed spaniem, potem prysznic i do łużka... człowiek w tedy odpoczywa i nie musi czuć tego zmęczenia. Co do pytania o przerwy to miałem zapytać o to samo... więc czekamy na odp. pozdrawiam, życze wytrwałości.
-
w tym zestawie chodzi o to zeby nie robic przerw , jesli jednak jest sie bardzo zmeczonym to miedzy seriami mozna odpoczywac ok 30-60 sekund
a to mialam w innej rozpice z cwiczeniami:
"Najważniejszym elementem każdego powtórzenia jest moment zatrzymania ruchu w momencie maksymalnego napięcia mięśni na 2-3 sek. Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się na płaskim podłożu (materac lub dywan) bez żadnych specjalnych urządzeń i przedmiotów przez sześć tygodni. W końcowy okresie programu (piąty, szósty tydzień) należy zwrócić szczególną uwagę na to by całościowy trening dzienny nie przekroczył 25min. W przypadku takiego zagrożenia należy skracać do minimum ruch w czasie powtórzeń, powtórzeń nie moment zatrzymania 2-3 sek. W momencie napięcia maksymalnego.
UWAGA!!! Gwarancją całego sukcesu, czyli otrzymanie po sześciu tygodniach wymaganego efektu jest dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń i bezwzględne ćwiczenie każdego dnia od chwili rozpoczęcia programu. Każdy dzień ma swoją wartość dla motorycznego pobudzenia mięśni brzucha tak, aby nie miały one większej przerwy niż jednodniowa, w innym przypadku zostanie przerwane ich długotrwałe obciążenie, co nie rokuje uzyskania oczekiwanego wyniku końcowego."
mnie strasznie mniesnie bola a tu dzisiaj bede robic dopiero 5 dzien, ale nie przerwe i dam z siebie wszystko, moze sie nawet poplacze przy tych cwiczeniach, ale dam rade
-
Ja zaczęłam wczoraj. Jak narazie jestem w pełni zmotywowana i mam nadzieję że przyniesie mi upragnione efekty. Na początku starałąm sie jak najwiecej o tym doweidzieć i myśle ze jestem dobrze poinformowana, jak coś to będę pytać Kiedyś robiąłm bardzo meczące treningi brzucha na ławeczce i po jakimś czasie miała już 2 "rządk" kosteczki. Niestety musiałam przestać, nie ćwiczyłam długo aż został tlyko górny rząd. Teraz chcę od nowa wypracować ładny brzuszek i mam nadzieję ze sie uda. Wszystkim życzę powodzenia i pozdrawiami
-
hej chlopaczek, dzięki za wsparcie i wskazówki. Niesety ja już o 23.00 to dawno śpię . Żeby robić ćwiczenia 30 minut przed snam, bede musiała zacząć o 21.30 - bo ja wcześnie chodze spać i późno wstaję - taki śpioch jestem - i do pełni szczęścia potrzebuje te min 10h snu. Ale to jest myśl - może faktycznie będę ćwiczyć wieczorkiem, albo późnym popołudniem a potem drzemka.
gw1azdko dzięki za wyjaśnienia dotyczące odstępów między seriami. Właściwie to może i dobrze, ze nie odpoczywa się długo, bo potem mogłoby mi się nie chcieć drugiej serii i trzeciej wogóle robic, albo bym jesczze zapomniała. a tak od razu wszystko i z głowy. a tobie jak idzie??
-
Dzizas ... dzisiaj mam już 15 dzien, czyli 12 powtórzeń. Przyznam się szczerze ze mi sie to troche zaczyna nudzić :P. No ale głupo by było przerwać no nie . Dam rade, w koncu to tylko jakieś 15 min (jak na razie) ćwiczeń dziennie, mozna sie przemęczyć
-
uff, ja też już mam dzisiaj A6W za sobą (5 dzień ) - ale jakos mi ładnie dziś poszło i mimo, iz się zmęczyłam nie czuje sie tak źle jak wczoraj. Mam coraz więcej optymizmu i myślę, że dam rade do końca - to właściwie taki trening również dla silnej woli.
Życzę wszystkim powodzenia.
-
Dziś mój trzeci dzień. No powiem że ćwiczonka na pierwszy rzut oka wyglądają na łatwiutkie i mozę i takie są lecz potem naprawdę czuć brzuszek Wczoraj to aż miałam zakwasy na żebrach. mam nadzieję żę dotrwam do końca i pozdrawiam wszystkich:*
-
Ja wymiękam. Brak mi silnej woli, aby tak cwiczyc. Dochodze do 16 dnia i zdycham.
-
ja dzisiaj 6 dzien musze powiedziec, ze jest zdecydowanie lepiej niz na poczatku tzn. zakwasy powoli znikaja, od jutra 8 powtorzen
dla mnie najciezsze jest cwiczenie 5 - przy nim najbardziej bola miesnie, ale daje rade
wlasnie najgorsze jest to, ze w tym zestawie zwieksza sie liczba potorzen i tak przy 12 powtorzeniach duzo osob rezygnuje, bo cwiczenia coraz dluzej trwaja i niektorym sie nudza
ja w sumie to chyba 3 albo 4 raz zaczynam robic i jeszcze ani razu nie dotrwalam do konca, najdalej chyba do 20 dnia doszlam(mialam jakis wyjazd i przerwalam cwiczenia), ale teraz mam nadzieje, ze nic mi nie przeszkodzi w dojsciu do celu
mam-kompleksy nie poddawaj sie, pomysl jak juz daleko zaszlas, jestes prawie w polowie i na pewno miesnie brzucha w zdecydowanie lepszym stanie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki