Wybaczcie ale ja dałam sobie spokój, doszłam do 16 powtórzen i mam takie obrzydzenie do tych cwiczen ze po prostu kiedy je wykonywałam to to była najbardziej przykra częśc mojego dnia :P. Stwierdziłam że przecież ma mi to sprawiać przyjemność a nie katować. Wracam do ABS.
Zakładki