Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: Zmienic siebie?

  1. #11
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Omega piękne słowa, zgadzam się z nimi w 100%. A Wy dziewczyny chyba trochę przesadzacie Ja również mam 173 cm wzrostu ale nigdy nie chciałabym ważyć 55kg Czułabym się wtedy chuda i pewnie w ogóle nie miałabym biustu. W tej chwili zastanawiam się, czy chudnąć do 60 czy poprzestać na 62-65. Wiem, że jeszcze sporo mi zostało ale to tylko kwestia czasu, powolutku dojdę do swojego celu i dojdę z uśmiechem na twarzy

  2. #12
    Glam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    omega83może i racja,problem nie leży w mojej figurze,tylko tam gdzieś w główce(( ale niestety nie umiem sobie z tym poradzić(( takie życie

  3. #13
    ankabro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jedna z terapii to wyjac stare ciuchy z szafy- z okresu najwiekszej nadwagi i zalozyc na siebie i popatrzec w lustro i usmiechnac sie do siebie.
    Drugi sposob, to obejrzec zdjecia z tego okresu a potem siebie w lustrze i usmiechnac sie
    Trzeci sposob, to zajrzec w wyszukiwarke i poogladac sobie zdjecia anorektyczek.Im tez sie wydawalo ciagle, ze sa za grube.... A potem spojrzec w lustro i odpowiedziec sobie, czy chemy tak wygladac?
    Kobieta z niedowaga jest 100razy mniej kobieca niz ta, ktora ma kilka kilo czy cm za duzo!
    Nie mozna popadac w paranoje. Nie potrafie wyobrazic sobie siebie wazacej 60kg a mniej to juz w ogole...
    I wiecie co? Zazwyczaj przyjaciele maja racje... wiec jak mowia, ze wygladasz szczuplo-uwierz, a jak zaczynaja sie martwic... to chyba tez cos znaczy....

  4. #14
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    a ja mam 170 wzrostu ... teraz wam cos napisze ...
    -wzrost?
    -170
    -oczy?
    -brązowe
    -włosy?
    -krecone
    -waga?
    -yyy....

    to może być scenariusz rozmowy z czata , to może być rozmowa u lekarza ( wzrost,WAGA),to może być rozmowa miedzy koleżankami - oczywiscie w kazdym przypadku wyglądałaby inaczej jednak w kazdym przypadku jest wielkie zakłopotanie i wielki wstyd...Bo co?? Mam powiedziec że waże 86 kilo ? To czasem wiecej niż u jednego rosłego faceta .To powoduje moje kompleksy ...
    Inaczej by było jak bym mówiła że waże 58 czy 55 kilo...wtedy byłaby duma.JESTEM TEGO PEWNA!Potrafie zrozumieć dziewczyny czemu walcza o taka wage...jakos przyjeło się że ...wzrost 175-170 i waga 55 kilo to tak idealnie...
    Wiem wiem jakie są realia tzn. że wszystko zależy od budowy i aby nie przesadzac bo czasami sie to konczy żle.Ja sobie dałam taki cel...55 kg i na tym koncze - potem zdrowe odżywianie (w granicach 1800 kcal) i ćwiczenia na ewentualne niedociągniecia...I tak tez proponuje innym...Mam nadzieje że mi sie uda ! Aha pozdrawiam wszystkie zakompleksione ...jestem z wami i damy sobie rade :***!
    Uff..ale sie rozpisałam ..hehe

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    a ja kiedys wazylam ok 60 kg , dla mnie to bylo duzo , zwlaszcza przy moim wzroscie (160cm) . Nie podobalam sie sama sobie i zle sie czulam , teraz waze 50kg i czuje sie rewelacyjnie , poprawil sie moj stosunek do samej siebie i do innych. Mysle ,ze wazne jest zeby kazda dobrze sie czula w swoim ciele a wtedy juz moze wszystko...

  6. #16
    wypasiona16foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    rany tyś o mnie napisała. odkąd sie odchudzam mam takie huuuśtawki nastrojów, ze sama ze sobą nie wytrzymuje, a i tak tyje

  7. #17
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marlenka85
    a ja mam 170 wzrostu ... teraz wam cos napisze ...
    -wzrost?
    -170
    -oczy?
    -brązowe
    -włosy?
    -krecone
    -waga?
    -yyy....

    to może być scenariusz rozmowy z czata , to może być rozmowa u lekarza ( wzrost,WAGA),to może być rozmowa miedzy koleżankami - oczywiscie w kazdym przypadku wyglądałaby inaczej jednak w kazdym przypadku jest wielkie zakłopotanie i wielki wstyd...Bo co?? Mam powiedziec że waże 86 kilo ? To czasem wiecej niż u jednego rosłego faceta .To powoduje moje kompleksy ...
    eh..... kiedys wazylam 84... moze i do 86 tez dochodziło... wiem co to wstyd z takiej wagi.....

    Inaczej by było jak bym mówiła że waże 58 czy 55 kilo...wtedy byłaby duma.JESTEM TEGO PEWNA!Potrafie zrozumieć dziewczyny czemu walcza o taka wage...jakos przyjeło się że ...wzrost 175-170 i waga 55 kilo to tak idealnie...
    Ja obecnie waze 66-68 jestem strasznie dumna z mojej wagi... bo wiem ze cieżko na nią pracowałam i pracuje nadal... gdy ktos sie pyta ile waze nie robie sie juz czerwona... ani wielce zakłopotana... z tych 2och "magicznych" cyfr


    Wiem wiem jakie są realia tzn. że wszystko zależy od budowy i aby nie przesadzac bo czasami sie to konczy żle.Ja sobie dałam taki cel...55 kg i na tym koncze - potem zdrowe odżywianie (w granicach 1800 kcal) i ćwiczenia na ewentualne niedociągniecia...I tak tez proponuje innym...Mam nadzieje że mi sie uda ! Aha pozdrawiam wszystkie zakompleksione ...jestem z wami i damy sobie rade :***!
    Uff..ale sie rozpisałam ..hehe
    ja chce skonczyc na 50... nie wiel za ile ten cel osiągne... nie spieszy mi sie niewiadomo jak bardzo.. potem mnie zacznie gonić jojo i nigdy go nie złapie... teraz jem róznie .... kalorii dawno nie licze... jesli wiem ze przesadziłam nie jem wiecej... ew. jabłko... ćwicze... codziennie.. nawet jak mi sie strasznie nie chce.... powiedziałam sobie że musze !! skoro nie moge isc na rower .. to w domu.. seria zajmuje mi 15 min dziennie.. moze i to nie duzo.. ale wg mnie zawsze cos... jak zjem duzo za duzo.. ćwicze wiecej....
    Zakompleksione RULEZ buziaki ;*

  8. #18
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    w nas jest siła , w nas jest moc

  9. #19
    Madsteel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja wazylam 53kg przy wzroscie +/- 170 i powiem szczerze , ze czulam sie znakomicie i bylam wysportowana osoba. najlepszym sportem dla mnie byl jazda na motocyklu crossowym!!!.. Po urodzeniu dziecka zaczelam sie 'opuszczac' i podjadac, nie robilam wogole cwiczen i tak przytylam do 67kg. Teraz wzielam sie za siebie i po paru dietach dojechalam do 64kg.. 1 listopada powiedzilam dosyc i 100kcal dieta i cwiczenia codziennie!!!! BASTA teraz jestem przy 60kg.
    Niedlugo mam zamiar zalozyc moje stare jeansy , ktore nosilam przed ciaza(nadal je trzymam ) !!! Moj cel to CZUC sie dobrze i akceptowac swoje cialo..

    Powiem wam tak:
    - nie mozna sluchac co nam mowia - za malo - za duzo.. Wazne jest zebysmy sie dobrze czuly we wlasnej skorze i ciele.. Oczywiscie nie przesadzajmy z jakimis wynalazkami , zeby nie popasc w anemie czy inne choroby..

    Zycze wam osiagniecia celu !!!


    --------------------------------------------------------------------------------


  10. #20
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    moja dieta ulegała wachaniom ...
    znowu walcze ...
    i teraz bedzie juz dobrze

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •