Witajpozwolilam sobie na czytanie Twojego bloga jak również na zobaczenie Twojch fotek przed i po diecie świetnie wyglądaszja od 2 wrzesnia na diecie diukana i mniej 3,70 w dól pozdrawiam cieplutkoEwa
tak sobie pomyslałam,że to mogło tak zabrzmieć, to nawet posta edytowałam i wstawiłam zaznaczenie,że ja tej zupy garnka całego nie zjadłam. jeszcze dzisiaj tą ogórkową konsumowałam, i mąż i cócia tez po miseczce dostali ...
haha,no to troche zle to zrozumialam
wydaje ci się ,że tego jest dużo... przecież np zupy zjem miseczkę, a nie cały garnek z pół kilogramową ilościa kulek.największe danie to był kurczak... ale był taki pycha, to jadłam
justed mnie by chyba rozwalilo kompletnie po takim menu...nie twierdze,ze to zle jedzenie,ale te ilosci mnie powalaja..ja jem tyle gdy mam napad wilczego glodu teraz.wczesniej to inaczej wygladalo,ilosc ta sama ale same niezdrowe produkty.nie wiem co jest grane,ale nie potrafie ostatnio w siebie wcisnac wiecej niz jeden posilek dziennie...zle..bardzo zle...bo mi sie metabolizm zwolni chyba z tego..ale ja po prostu nie daje rady.po jednym posilku chodze caly dzien "nadeta".dzis probowalam sniadanie zjesc...wiecej niz 3 male placuszki otrebowe sie nie zmiescily i lezalo mi na zoladku.ba!dzwigalo mi sie nawet z tego.a w normalne dni to obiad i kolacja,z czego kolacja tez nie za obfita,przegryzalam normalnie jeszcze owoce w miedzyczasie,teraz zapomij...na poczatku odchudzania by mnie to i cieszylo,ale teraz jakos dziwnie mi z tym,dziwne to cale.
maila przeczytałam a ksiazke juz sobie ściągnelam, dzieki
chyba ze chodzi Ci o ta wiadomosc? :"napisłam ,że ''lepiej zrezygnowac''? chyba tak nie napisałam... chodzi mi o to,ze jedząc zdrowo i odpowiednio balasując pomiedzy weglowodanami, proteinami i tłuszczami, rózniez można schudnąc i niekoniecznie trzeba przeprowadzać fazy jak u dukana, tylko rozsądnie się odżywiac, dobierac produktu z odpowiedniej grupy: czyli chude mięso, nabiał, itd, spozywac ''dobre węglowodany'' i tez mozna schudnąć bez jakiś tam systemów 1/1 czy 5/5 co nie oznacza, że uwazam,że tak jest lepiej. kazdy musi znaleźc swoj odpowiedni rytm. mój to właśnie ciągłe proteiny z warzywami, a czasem jeden dzien czystych protein. takie jakby dukanowe utrwalanie lecz żeby było jasne- na dukanie nie jestem, choć nie jest mi obcy."
niestety nie dostałam maila
napisłam ,że ''lepiej zrezygnowac''? chyba tak nie napisałam... chodzi mi o to,ze jedząc zdrowo i odpowiednio balasując pomiedzy weglowodanami, proteinami i tłuszczami, rózniez można schudnąc i niekoniecznie trzeba przeprowadzać fazy jak u dukana, tylko rozsądnie się odżywiac, dobierac produktu z odpowiedniej grupy: czyli chude mięso, nabiał, itd, spozywac ''dobre węglowodany'' i tez mozna schudnąć bez jakiś tam systemów 1/1 czy 5/5 co nie oznacza, że uwazam,że tak jest lepiej. kazdy musi znaleźc swoj odpowiedni rytm. mój to właśnie ciągłe proteiny z warzywami, a czasem jeden dzien czystych protein. takie jakby dukanowe utrwalanie lecz żeby było jasne- na dukanie nie jestem, choć nie jest mi obcy.
teraz przeczytałam Twój komentarz na blogu , Twoim zdaniem lepiej zrezygnowac z dni P i zostac na samych PW . . . nie wiem chyba wybiore 1/1