przez weekend niewiele zrobiłam z tego, co miałam w planach, czyli jednym słowem nie pouczyłam się. Za to jutro ide do szkoły tylko po wyniki egzaminu, wtorek wolny, więc się nauczę. W tym tyg. zaliczenie, kartkówka i egzamin. Wszystkie referatowe sprawy mam za to z głowy. Jeszcze przeżyc ten tydzien, potem w przyszłym zaczyna się sesja, więc jeszcze przyszły iiiiiiiiiiiiiiiiiii FERIE! Byle do ferii!

A co do jedzonka, to dzisiaj niedziela - czyli dzień ważenia i co widzę? Waga spada! Skąd? Jak? Muszę zwiększyć od jutra jeszcze ilośc jedzenia. Wagi już zrzucac nie chcę, ale zrobić cos muszę z:

ćwiczeniami fizycznymi
ogólną kondycją
wiszącą skórą....... Czy tu juz tylko zabieg chirurgiczny pomoże?
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58628
mięśniami brzucha, czyli ciągnę dalej 8minuteABS

w dalszych planach:
wyjazd na narty na ferie
basen po powrocie do domku ze studiów (może uda się codziennie chodzić?)
jeśli przyjadę do stolicy już nareszcie własnym autkiem, to basen (raz w tygodniu) w Warszawie