-
Niee... no załamka! GDZIE SIĘ PODZIAŁA MOJA SILNA WOLA? :( GDZIE??!! Nie ma jej nigdzie, opuściła mnie :cry: Wczoraj znowu zawaliłam, no jestem załamana soba... Kiedyś 2 tygodnie to co najmniej diete wytrzymywałam, a teraz? Jejku.... wiem że jeden dzień to niby nic takiego, ale ja tkaie dni mam co 3 dni, góra co 4 :cry: POMOCY!
-
Ewcia, trzymaj sie mocniuutko :!:
3 mam za ciebie kciuki, musisz sie z tym uporac :wink:
-
Wzięłam się w garść... wczoraj 1000, dzisiaj też będzie 1000 i do końca tego tygodnia znowu jadę na tysiaku... Pokuta za moje szaleństwa :| Ehh... W końcu zostało tylko 15 dni i muszę coś z tym zrobić... Gdyby nie moje napady, to już 3 tygdnuie temu osiągnęła bym cel... Ehh... Trudno się mówi i idzie dalej... Od wczoraj się trzymam i nie pozwolę sobie zmarnować tego, co już osiągnęłam ... :) Będzie dobrze :)
PS: Dzisiaj na obiadek mam pangę (rybka taka) mniam, już mi się chce :)
dorcas dzięki ;** Już się z tym (mam nadzieję) uporałam :)
-
ech widze ze ostatnio duzo osobom nie wychodzi .. ale grunt to sie nie poddawac ! :)
bedzie dobrze :P
slyszalam ze ta panga jest mniami . Moja mum ja je :P ja tam wole mintaja ;))
-
Wróciłam i sobie obiecałam jedno... od dzisiaj nie jem więcej niż 1050 kcal! Po prostu nie! Jestem pozytywnie nastawiona do diety :) Jakoś wiosennie (może to dzięki słońcu)... Obżerałam się ostatnio bo chciałam... Tak, właśnie chciałam... po tylu dniach wyrzeczeń chiałam sobie dogodzić... To nie było tak, że mi się czegoś starasznie chciało... Nie, ja po prostu uważałam, że mi się należy pyszne jedzenie i że już tyle przeszłam i pocierpiałam, że mogę jeść co chcę... Zawaliłam, co tu więcej mówić? 1 dzień diety, 1 dzień obżarstwa i tak to szło... :( TYLKO I WYŁĄCZNIE Z MOJEJ WINY! Nikogo innego nie mogę o to oskarżać... Ale wróciłam i się pozbierałam... O dziś zaczynam od nowa... Mam niecałe 2 tygodnie do Mistrzostw... Przez ten czas uda mi się naprawić niektóre mankamenty mojej figury... Wiem, że teraz nie mogę się poddać... Zostało mi niewiele czasu, ale wystarczy... Podołam temu :)
-
do tego czasu wszytsko beje cacay , cacay ;)
-
Jestem... :) Ach, wspaniale mi idzie (byle nie zapeszyć) Trzymam się jak uuu... dawno temu :) Jem narazie do 1000, potem zwiększę... Musze odrobić na tysiaku straty spowodowane napadami :roll: Eh :) Ale jest dobrze... wiem, że mi się uda i nie pozwolę by było inaczej... Mam tak mało czasu, że nie moge się poddać :)
Powspierajcie mnie trochę dziewuszki ;p
Dzisiaj zjadłam
mleko 0% i 2 łyżki płatków
3 parówki fitness
ziemniaki 100 g
buraczki na zimno
krupnik
warzywa smażone horteks 300 g
jogurt activia
RAZEM: 700 kcal około :)
Ale raczej nie więcej :)
Hehe... jest mi tak lekko i fajnie...
Jem ładnie od 2 dni i już czuję się lżejsza... nie chcę wchodzić na wagę, ale i tak wiem, że jest lepiej... Poza tym ta Activia jest super. Jem ją dopiero 2 dzień, a naprawdę czuję poprawę... Super... No i ta naturalna ma około 70 kcal w 100 g czyli całe opakowanko ma niecałe 90 :)
pa ;* napisze potem
-
dobra jest ta activia?? a na co ona pomaga ?:P
-
No ma smak jak zwykły jogurt, tzn ja jadłam tylko naturalny to się nie będę wymąrzać :wink: Ale ona tam usprawnia pracę jelit, i poprawia metabolizm i takie tam :)
Albo mam urojenia albo ona naprawde działa ;p
-
a na mnie nie dziala;/ ale wiadomo, to zalezy od organizmu :D
ale musze przyznac, ze truskawkowa ma super smak :) tylko,ze juz ma wiecej kcal niz naturalna, bo 99kcal/100g;p
-
Ja jadlam brzoskwiniowa i sliwkowa - pycha ;)
-
nom brzoskwiniowa tez dobra, ale i tak najlepsza jest truskawkowa, zreszta ja mam takie zboczenie, ze mi smakuja wszystkie jogurty truskawkowe :P kiedys mialam manie na punkcie brzoskwiniowych :lol:
-
Hehe, na mnie wszystkie tego typu rzeczy jakoś działają :wink: Albo w to wierzę i dlatego mi się wydaje, że skutkują :lol: Brzoskwiniowe jogurty jak dla mnie najsmaczniejsze... Truskawkowe jakieś za słodkie :lol:
-
wlasnie zjadlam truskawkowego :D
-
hejka :) ja lubie poziomkowe i truskawkowe i wisniowe :) u mnie dzis pieknie 280 kcal a pelna jak nigdy :) wiosna idzie i nie chce mi sie jesc :)
-
U rozga16 no to pięknie :)
U mnie tez dietkowanie ładnie, teraz wszystkim chyba dobrze idzie :) Chyba wiosna wreszcie idzie :wink:
Od 3 dni równy tysiak i sporcik :)
Ahh... będzie pięknie... ;*
-
ta akctivia to jest na takiej zasadzie ze po wypiciu raz nie zawsze dziala poprostu trzeba to pic regularnie ! . Ja robie te do picia w putleczkach sliwkowe !!!
Ciesze sie , ze w koncu sie pozbieralas i jakos idzie ;**
-
Do picia? ja widzialam tylko jako jogurt ;)
-
Witam, dzisiaj mam mały dzień oczyszczający ;p Pfff... chcę raz w życiu spróboać jak to jest ... :) Tak powiedzmy w ramach eksperymentu :)
;***
A activię jem regularnie :)
No i jest jeszcze do picia :D
-
-
U mnie tez dobrze jutro oczyszczanko :)
-
Aktivie probowalam tylko do picia o smaku truskawkowo-kiwi, no i smakuje jak zwykly jogurt do picia :D Ale moze sobie kupie to zwykla, do jedzenia, no i przetestuje ;)
No i super, ze Ci dietka idzie - w koncu za tydzien masz mistrzostwa, wiec teraz musi isc dobrze :D
-
no elegancja francja ;)0
jak tam dzien oczyszczania ?:P
-
wlaśnie, da się przetrzymać? :)
-
Activia jest dobra zmakuje całkiem jak najzwyklejszy jogurt serio serio, ale jej właściwosci oczyszczalne ;p są jeszcze nie sprawdzone.
-
jak ja powiem ze da sie zyc na dnich oczyszczajacych to mnie pojedziecie :) ale dla was oczyszczanie to 500 kcla roznie to bywa u mnie swietnie :)
-
ja tylko sie oczyszczalam przed dieta :wink:
w trakcie nie mialam po co :P
-
ja się pooczyszczam w tym tygodniu, bo już na siebie patrzeć nie mogę ;( i pojadę do pracy mamy się zważyć.
-
Witam witam :d
Wróciłam, bo dawno mnie nie było :d Mam nadzieję, że nia zapomniałyście tak za mocno o mnie :wink: Odpuściłam sobie dietę, bo się zaczęłam dobrze w miarę czuć w swoim cele, a i mój organizm domagał się już "normalnego" jedzenie. Ciągłe zmęczenie, zimno, problemy z koncentracją itp już mi nie dawały spokoju :roll: Więc przez parę dni pojadłąm sobie normalnie (bez obżarstwa) i teraz wracam ze zdwojoną siłą :) Od wczoraj znowu jestem na diecie, tzn 1000 kcal (jak najmniej węglowodanów) :) I to tyle u mnie... Dzisiaj był nawey niepełny tysiąc, bo nie dałam rady jeść. Wczoraj się czymś przytrułam ;p
-
wracaj do nas :) :P Widzę , że te Twoje mistrzostwa są juz bardzo blisko :D
-
-
No miło mi że jeszcze tu zaglądacie ;*
Hehe, od wczoraj na 1000. Żadnych wpadek. Zero (nawet okruszka) słodyczy :)
Sporcik :d Zdrowe żarełko, mnóstwo zapału :)
Ehh, te parę dni przerwy było mi bardzo potrzebne :)
Mistrzostwa już tuż tuż :D
Nie na takie efekty liczyłam, bo trochę zawaliłam, ale nie narzekam AŻ TAK :wink:
;*
-
Brawo, brawo ;) to juz za dwa dni prawda? eh dasz rade ;*
-
Jestem :D Wróciłam z Mistrzostw Polski Hip Hop we Wrocławiu!!!
I UWAGA UWAGA:
RAZEM Z MOIM UKOCHANYM ZESPOŁEM ZAJĘLIŚMY 2 MIEJSCE W POLSCE! jESTEŚMY VICE MISTRZAMI I KADRĄ POLSKI NA MISTRZOSTWACH ŚWIATA I EUROPY!
BOŻE JAK SIĘ CIESZĘ!!
Co do dietki to wam powiem że nie było za fajnie, bo wiadomo na wyjazdach nie jest łatwo... jedzenie w biegu itp. Ale najważniejsze to SREBRO na Mistrzostwach :)
A od jutra zabieram się znowu za dietowanie ;p
;***
Wielki buziak od wilkiej wygranej ;p
-
noooo to gratulacje ;););)
cieszę się, że Wam tak dobrze poszło ;);)
Pozdrawiam gorąco naszą mistrzynię ;);*
-
-
Jestem pełna podziwu :D :D :D :D :D :D super:*:*:*:*
-
swietnie kochana,
bakowalo cie ;)
-
Dzięki dziewczynki ;*
Powróciłam na dietę. Teraz na 1100, potem na 1200 kcal :d
A tak poza tym to:
Mam dzisiaj 15 urodziny :D Jeah, stara jestem ;p
Potem pojadę po prezenciki :D Fajnie jest :D
Dietowo ładnie ;)
Pozdrawiam ;*
-
Wszystkiego najlepszego :* Ja kończe 15 w październiczku :D