co to za mania z pieogami ?:P
Wersja do druku
co to za mania z pieogami ?:P
no wlasnie :D ciekawe... :roll:
Mania? :lol:
Ja to pierogów od dwóch miechów chyba w ustach nie miałam :P
Ale mniamciu były 8)
ja dzisiaj zjadlam na obiad 4 ruskie, w sam raz :wink:
Dziewczyny co to za smutasy?? Główki do góry :)
Ja wolę nie pisać co zjadłam bo jejku dużo tego było. Pozdrawiam buzia
zjadlabym sobie ruskie pierogi.. ostatnio malam z miesem :D
Ja ostatnio z kapusta i grzybami... i mam ochote na takie np. z jagodami mniam... ale coz, narazie to tylko pelnoziarnisty chlebek, kefirek, skromny obiadek... trzeba odzyskac figure, co nie? ;)
Dziś jeszcze jabłko zjadłam na podwieczorek.
Jak podliczyłam bilans dziś to nie za ładnie- 1400 :evil:
A jutro mam dzień owocowo-warzywny :lol:
oo...dzien owocowo - warzywny...ja sobie w niedziele zrobie jak mi mama od wujka marchewki i jabłka przywiezie :D:D
Mi zaraz braciszek zakupy przyniesie :lol:
ja wolę, żeby mój mi nic nie przynosił, bo on to jedynie płatki z mlekiem 3,2% i krem czekoladowy :D:D
oj iwooonko ja dzisiaj na pewno więcej niz 2000kcal zjadłam :oops: więc się nie martw
u mnie dizisja byl dzien przerwy w diecie :P ale jutro od nowa :D
no...to widzę, że wszystkie prawie startujemy jutro :D:D
Neo- mojemu bratu dałam dłuuuga listę co ma kupić i powidziałam że jak coś spieprzy z tej listy to zapomina o necie (wiem,że jestem :roll: )
Myszko1990 i Grubo dwunastko to jutro znowu zaczynamy idealnie :lol:
Noemcia wazne tylko aby jutro znowu nie powiedziec "jutro" ;)
* miałam napisać- ,,wiem,że jestem okropna" :lol: "
ja tak juz od prawie miesiąca mówię chyba :P:P ale teraz nie ma bata :P:P już napisałam :D
kości zostały rzucone :D
jakbym tak bratu powiedziała to by mnie wyśmiał :D:D ma 25 lat i to jego komputer i on płaci za neta :D
skad ja to znam: zaczne od jutra.. pol roku kiedys tak zaczynalam.. :lol:
No fakt Noe to masz gorzej :lol:
U mnie jest na odwrót (tzn ja nie płace za neta- ale mam więcej do niego praw)
To trzymam cię za słowo Noe, że jutro na 100%, bo jak nie.... :lol:
nie ma w tej grze takiej opcji "bo jak nie..." :D:D
Widzę, że już powraca nasza silna, kochana, wzorcowa Noemcia, który była (i od jutra będzie) moim autorytetem w diecie :lol:
noo trza sie brac...
ciekawe ile schudne do konca kwietnia :roll:
ja pewnie nic;p
Luzia nie ma takiej opcji, no chyba ze sie tak nastawisz
no no!
do kwietnia mam miec ladniutką wage :P
ja juz 5 tyg nic nie schudlam;p
tak...wracam z wakacji, bo urlopy w tym kraju ino na 28 dni na rok dają... :D:D a i nowa funkcja być może przybędzie, więc trzeba się brać tym bardziej :D:D jeszcze będę debeściak, o! :D
Luzia, kup slim figurę - musi zadziałać :P
poswiece sie jutro i wydam te 6 zl :D obiecuje :)
Jest dobra ta herbatka?
naprawdę pomaga? :wink:
jak miałam zastój to mi pomogła ;)
Heh a ciekawe ile ja do konca kwietnia schudne... :lol: a co do tej herbatki to tez słysząłam ze pomocna jest :D
To trzeba ją wkońcu zaczac poszukać :lol:
Dzisiaj wstałam póżnp (o 9.00 :wink: )
i jeszcze teraz jem śniadanie :wink:
Czyli sałatkę owocową z jogurtem naturalnym (300 kcal ma)
Jak już pisałam wczoraj dzisiaj mam dzień owocowo-warzywny.
dzisiaj muszę się za ćwiczenie wziąć :twisted:
ja cały czas piję slim figurę i co tydzien kg mniej :) naprawdę dobra jest! :P ale musiscie pić codziennie nawet więćej niz raz dziennie. Ale podczas odchudzania cały czas tą czerwną pijcie co ma na celu spalanie. Ja tylko tą piję choć na ulotce napsiane zeby 2 tygodnie tylko ja pić ale ja oije 2 miesiące i jakos nic mi sie zaszkodizlo :P
:*
Mmmm ... dzień owocowo-warzywny? Całkiem fajnie brzmi :lol: Noo to czekam na relacje z dzisiejszego dnia Iwonka :wink: Może ja też sobie zrobie taki dzień? hehe :P A tą herbatke to cyhyba musze sobie kupic... albo jakąś inną? niewiem, ale trzeba w cos zainwestować :lol: :lol:
Jak narazie dobrze mi idzie :lol:
Własnie zjadłam na II śniadanie banana :wink:
A na obiadek gotuję sobię bukiet warzyw :wink:
Jak narazie to fanie :wink:
Ja dzisiaj sobie chyba pojjem bo do babci jade na obiad :P
:*
byle z umiarem :D
heheh oby z umiarem :D:D
ja mialam mniami obiad uuu :P
Jestem już po obiadku :lol:
Cosik ugotowałam zupki dziś za wiele :lol:
Nie dałam rady zjeść, to na podwieczorek dokończe :lol:
Jednak te warzywa to zapychają :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj u mnie totalalne pożądki...
Komputer na chwilę zmienił miejsce,
a ja zamiast skończyć za jednym razem muszę na chwilę wejsc do neta....
( a kcalorie gubie.... :twisted: )