-
hej Iwonko ja tez tak jak ty chce schudnąc do wakacji.Nie martw sie kazdy ma czasami dośc,szczególnie jak sie patrzy na szczupłe koleżanki,które moga jeśc wszystko i nie patrzeć na to ile dana rzecz ma kcal:/
Ja odchudzma sie juz 3 tyg,i na razie jakos daje sobie rade,choć czsami bywa cięzko np w sobote zjadalm 2 kruche ciastka i cukierka czekoladowego,a wczoraj także wchłonęlam 2 te ciastka.Ważne aby zmieścić sie w limicie kcal.
Pozdrawiam Cie seredcznie;)
_________________
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a64/weight.png
-
Brrr. Ja to o wychodzeniu nie myśle. Przestańcie. Wole się zaszyć pod kaloryferkiem hehe 8) :twisted: :wink:
-
Ja dziś bylam odnieśc buty do szewca myślałam,że zamarzne brrr...A jutro obiecałam sisotrze,ze pójde z nią do kina a tak mi sie nie chce wychodzić z cieplutkiego domu ehh... :roll:
__________________
tu jestem
http://forum.dieta.pl/forum/posting....=reply&t=61974
-
oO ja bym nie wychodziła :D
-
hip - mnie tez to wnerwia jak inni wsuwają wszystko na co mają ochotę i nic ich to nie rusza, a mi od razu wszystko w tyłek idzie :evil: :evil:
-
buh, nikt mnie nie zmusi do wyjścia na mrózzzz.... :twisted:
-
A ja już wróciłam ze spacerku :D
Ale nieźle zmarzłam,a byłam tylko 30 minut na dworze,ale nieźle mrozi :)
Moim postanowieniem było nic nie jedzenie po godz.18.00
Ale tak sobie myśle,że szklanka soku pomidorowego z oregano chyba mi nic nie zrobi nie?
Bo jak już pisałam wyżej mam dzisiaj wyjątkowy apetety :lol:
-
Aj Kochanie moim zdaniem ta jedna szklanka soku pomidorowego Ci nie zaszkodzi(to ma mała ilośc kcal0a poza tym bedac na spacerze juz spaliłas ta szklanke soku
Pozdrawiam Puchatek;):*
_________________
tu jestem:
http://forum.dieta.pl/forum/posting....=reply&t=61974
-
spoczko pij ;)
ma mało kcal ;) a zreszta jest zdrowy i ma duzo potasu etc ;) wiec na zdrowie
-
NIE NAWIDZE SIEBIE!!!
Wiecie co teraz robię?
Piszę i wpier***am całą czekoladę...
Nie ja nie mam silnej woli,
nigdy nie schudne :(
wczoraj jak moja mam wróciła z pracy (pracuje w sklepie) przyniosła pełno żarcia.
Było o coś po 20.00 no i poddałam się. Zeżarłam tyle,że spać nie mogłam.
Nie nawidzę siebie...A najgorsze jest to że za chwile mój brat wróci z zakupów i zanowu będe zarła.... :evil: :) :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: