Wątek: Fleur na drodze do fantastycznej sylwetki (30.01 - ???)

ja mam takie coś z Poradnika Domowego

tak, dokladnie to, co w linku z Allegro
No i dzisiejszy wynik to 1:0 dla mnie - 960kcal zjedzone.
Oglądam sobie moje stare zdjęcia... jeny, a ja wtedy narzekalam, ze jeszcze musze schudnąć, niedostrzegając, ze już wystarczająco szczupła bylam :/
zrobiłam sobie nawet dzisiaj zdjęcia, żeby mieć obraz "przed/po"

to ja foteczke poprosze [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i mam pytanie watro sobie kupić ten program? na aukcji, wiadomo. chwalą niebiosa ze takie coś jest :P ale tak serio bo nie wiem czy kupować czy nie Bo jak mówisz, że dobre, to może warto wydać te 20 zł i łatwiej chudnąc

wiesz, prawda jest taka, że nikt ani nic, nawet najlepszy program świata nie schudnie za Ciebie. Ale moim zdaniem ten program nie zaszkodzi. Dla mnie jest o tyle dobry, że często nie mam internetu i nie mogę skorzystac z dieta.pl, a poza tym jestem wzrokowcem, dla którego bardzo ważne są przejrzyste wykresy i tabele, bardoz mnie to motywuje i ułatwia codzienne obliczenia. Na Twoim miejscu jednak poszukałabym tego programu w jakims supermarkecie, w końcu Gdańsk to duze miasto i gdzies na pewno jest, bo nie ma sensu płacić dodatkowo za przesyłkę na Allegro.
a co do zdjęcia, to mozna spojrzeć tutaj: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jest zrobione nieco z gory, wiec wygląda tak jakbym miała wielki łeb i krótkie nogi.

Ja nawet nie mam pojęcia gdzie czegoś takiego szukać :P a allegro to poprostu wygoda :P często robie tam zakupy, bo to potrzebne do mojego hobby (paznokcie, makijaż, ogólnie kosmetyka) muszę sie zastanowić jest jeszcze 13 dni do końca aukcji, wiec mam czas

Zdjęcie śliczne ważne, że będzie pamiątka bo teraz zaczynasz przemiane

:*:*:*

Czesc Mam na kompie Twoja fotke po schudnieciu... No, troche Ci wrocilo Ale mam nadzieje, ze tak samo szybko sie tych kg pozbedziesz ;]
Jakbys mogla to napiszesz ile jadlas, ze przytylas? Bo ja sie strasznie boje, ze przytyje ;/ powodzenia :*

Karola - Ty na pewno nie przytyjesz...tyle ćwiczysz, że wcale bym sie nie zdziwiła jakbyś jeszcze schudła...

Fleur - no to dawaj teraz za niedługo będziesz wyglądała tak jak na tamtych foteczkach po schudnięciu

hehe - przede mną długie miesiące, ale co tam, jakos zleci, nie?
Karolinko - wstyd się przyznać, ale jadłam wszytsko, w wielkich ilościach i o każdej porze. w szczegolnosci zgubily mnie potrawy z dużą ilością mąki, takie jak omlety, naleśniki, pierogi no slodycze, rzecz jasna. czasami dochodziłam do 5000kcal na dzień
a dzisiaj na razie w porządeczku
zaplanowalam zrobić ćwiczenia na brzuch z SuperLinii. Wieczorem napiszę, czy się z tego wywiązałam
zjedzone mam już sporo, obiad czuję w żolądku, do kolacji jeszcze kawal czasu...
Myślę, że jakoś to będzie
pozdrawiam czule :**

dasz rade
udaa sie i już

nawet się nie obejrzysz jak te miesiące Ci szybko zlecą