Wątek: jeszcze jedno pytanko

sluchajcie juz pisalam jaka dieta jest najlepsza i dowiedzialam sie ze 1000 kcal..a jeszcze jedno chcialam sie dowiedziec ile czasu musze czekac na rezultat aby schudnac jakies 5 kg?oczywiscie zakladajac ze bede przestrzegac diety i cwiczyc....tylko myslac realnie

myśle ze około miesiąca i zobaczysz rezultaty powodzenia!

thx...mam nadzieje ze sie sprawdzi

co ma sie nie sprawdzic... dziewczyno pomysl, komu ma sie udac jak nie Tobie? silna wola, nie zwracanie uwagi na błahostki i za miesiac wymarzona figurka (sprawdzone na sobie )opisuj jak Ci idzie, bede zagladac

niom jakby kazdy mnie tak motywowal to udalo by mi sie napewno juz dawno wielkie dzieki ze wierzysz bo ja czasami nie zabardzo ale obiecuje ze sie poprawie....a swoja droga za miesiac przydaloby sie zeby bylo widac rezultaty a za dwa to juz wogole bo w kwietniu mam 18-stke i chcialabym jakos w ta pelnoletniosc wkroczyc "zmieniona"a wlasciwie odchudzona

no do kwietnia na pewno schudniesz

hm, ale nie musisz tylu topiców zakładać - zaśmiecasz forum zakładając nowy topic na nowe pytanie - pytaj w jednym

do kwietnia to byś zdążyła zrzucić 2 razy tyle ale nie rozpędzaj sie za bardzo myslisz ze ja nie watpilam? Dużo razy wątpiłam, wściekałam sie na siebie, wyzywałam też samą siebie, to tyle samo razy albo nawet więcej powtarzałam sobie że sie uda i teraz już 8 miesiąc ciesze sie z rezultatów Zjesz czasem więcej? Olej to, poćwicz i dietkuj dalej, każda wpadka będzie świadczyła o tym że jesteś NORMALNA i jeszcze czujesz głód (wcale nie robie aluizji do "mądrych" 13-tek które DOBRZE WIEDZĄ jak sie odchudzac) ale to taka dygresja

noemcia obiecuje poprawe

karolajna a tobie jak sie udalo?niom i przede wszystkim ile udalo ci sie zrzucic??

moje odchudzanie właściwie zaczęło sie dość dawno, jakies 3 lata temu chciałam schudnąć izaczełam 2 razy w tyg chodzic na basen, ale wtedy jadłam normalnie(czyli tak jak wtedy nacodzien-dużo i niezdrowo) i efekty były niewielkie. Nie wiem ile dokładnie zrzuciłam bo nie ważyłam się "przed", bezstresowo około 20kg na pewno, teraz waże 49-50 przy wzroscie 164. Takie poważne odchudzanie zaczelam w styczniu rok temu, najpierw zrezygnowałam z kolacji + codziennie lub prawie codziennie basen, ogólnie dużo ruchu, nastepnie stopniowo ograniczałam jedzenie i z tym troche przesadziłam.. W czerwcu osiagnełam wymarzoną wage i tylko dzieki mojej mamie, bratu, znajomym jestem teraz zdrowa i szczesliwa bo pomogli mi sie wyrwać z zaczynającej się anoreksji (tą kwestię juz pominę bo dobrze wiem jakie to było idiotyczne-jedzenie ok 600kcal/dzien + basen,piłka ręczna,rower, chodzenie wszedzie na pieszo itd). Ciesze sie ze skonczyło sie jak sie skonczyło, dzisiaj juz wiem co to znaczy prawidłowe odżywianie, jem to na co mam ochote, tyle że zdrowiej, dużo pływam bo to kocham i na maxa ciesze sie szczupłym zyciem