-
Upiorzyca chce być baletnicą
Hej wszystkim!
Mam na imię Marta
Mam 17 lat
Problemy z wagą zaczęły sie u mnie w wieku 10 lat, kiedy zaczęłąm robić z swojego brzucha smietnik, zjadając wszystki resztki z obiadu i cukierki
Mam 177cm wzrostu i 78kg, nie wyglądam tak źle, bez problemu znajduję na sibie ubrania M/L, ale chociaż raz w życiu chciałabym, żeby ktoś mi powiedział, ze jestem szczupła
Myślę, że akceptuję siebie, a dietę przeprowadzam tylko z powodu docinków innych
Od wczoraj stosuję dietę 1200kcal
Mam nadzieję, że do wakacji bedę ważyć 60kg
Trzymajcie kciuki
-
Bede trzymala za Ciebie kciuki życze powodzenia i wytrwalosci oczywiscie
pamietaj, ze najwazniejsze jest zeby siebie akceptowac! niewazne co mowia inni.
-
Myślę, że każda kobieta chciałaby, żeby mówili o niej, że jest szczupła . Uda ci się. Będę tu wpadać. 3mam kciuki
-
Masz tyle wzrostu co ja ale o 2 lata starsza tzn kończe 16 za 2 miesiące za to ważysz dużo mniej niż ja pozdrawiam i 3mam kciuki :*
-
-
calkiem niezle mi idzie...
tyle razy sie glodzilam tracilam szybko, ale jeszcze szybciej przybywalo z nawiazka...
mam nadzieje ze tym razem tak nie bedzie i bede wazyc 60kg na stale
dzisiaj zjadlam na sniadanie jogurt z musli, jakies 350kcal, ale przynajmniej nie bede glodna do obiadu
juz kiedys na tym forum mialam swoj profil, tzn. w listopadzie, wtedy zrzucialam 10kg, ale przerwalam diete i wszystko wrocilo
kiedy widze, ze dziewczyny, ktore wtedy sie odchudzaly teraz juz nie maja tego problemu, to mi sie szkoda robi tego czasu, ktory zmarnowalam... moglam byc juz szczuputka... ale wszystko przedemna...
-
Phantomette, najwazniejsze, zeby teraz dietka byla madra i skuteczna A co bylo, to juz trudno, oby tylko nie powtorzyc poprzednich bledow. Powodzenia ;*
A sniadanko bardzo dobrze, rano mozna wiecej zjesc, no i zostanie mniej miejsca na wieczor oby tak dalej
-
widzę, że mamy tyle samo latek ja kiedyś też mniej więcej tyle ważyłam, z tym, że jestem sporo niższa...no nic, 3mam za Ciebie kciuki, bo skoro mi się udało, to każdemu może
Pozdrawiam :*
-
mam ogromne problrmy... mój dziadek ma raka i lezy w szpitalu, dzisiaj bedzię operowany, lekarze nawet nie dają nadzieji... jestem taka smutna i przygnębiona, nie potrafi,ę nawet płakać...
-
lekarz tez człowiek i mylic sie moze gdyby nie bylo szansy to by nie operowali bo by bylo im szkoda kasy .. wiec głowa do gory
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki