od przyszlego tyognia w mojej miescince bedzie nauka tancow latynoskich i aerobik... albo sie zdecyduje na jedno albo na oba jeszcze nie wiem, ale mam ochote na noc innego, niz zwykle cwiczenia na wuefie
Wersja do druku
od przyszlego tyognia w mojej miescince bedzie nauka tancow latynoskich i aerobik... albo sie zdecyduje na jedno albo na oba jeszcze nie wiem, ale mam ochote na noc innego, niz zwykle cwiczenia na wuefie
ten taniec latynoski to brzmi ciekawie :wink:
dzsiaj jest juz za mna 1050kcal, duzo zjadlam na obiad i niestety zabraklo kalorii na kolacje.. no ale cuz musialam zjesc tyle na obiad, bo jadlam kotleta, bo musze zaczac jesc miesa bo serio wygladam jakbym miala anemie :?
Przejechalam 30min na rowerku :wink:
to dobrze ze zjadlas tego kotleta
a kolacja przeciez wazna nie jest :)
Luziu widzę że Tobie dietka idzie wspaniale, w ogóle wszystkim idzie wspaniale. Tylko nie mi ... :(
wcale nie idzie mi tak wspaniale, kazdemu zdazaja sie wpdki, a u Ciebie to tylko chwilowe niepowodzenia, bedzie dobrze, tylko musisz w to uwierzyc!
Luziu mam nadzieję bo inaczej się załamę :(
No Luziu widzę,że pięknie ci idzie :lol:
Byle tak dalej :lol:
JA CHCE ROWER STACJONARNY :cry: :cry: :cry:
Moge ci pozyczyc, bo mam 2;p
OK to pożycz mi ^_^
Jak pomyśle,że w piwnicy czeka na mnie góral to aż mnie szlag trafia- nie macie pojęcia jak ja kocham jeździć na rowerze :!: W lecie zawsze miałam chyba setki tysięcy przejechane- to nad jezioro, to do babci, do kupmeli na festyn...
Oh.... Czy mi ktoś możę powiedzieć kiedy śnieg stopnieje?! :?
pochuchajmy na ten snieg to moze szybciej sie roztopi;p
a ja tam na rowerze nie lubie jezdzic :? wogole nie lubie zadnych sporotow, ale powiem wam, ze jazda na stacjonarnym mi sie spodobala, mam nadzieje, ze sie przekonam do gorala w lecie :wink: