eee to takiej bym nie chciala oO . Bo w pizzy najlepszy jest ser ;) . Kocham jak ser sie ciagniee aaaa :roll: jadlam chyba raz w zyciu taka pizze ... zawsze w pizzeriach byl taki spieczony ten ser ... blee
Wersja do druku
eee to takiej bym nie chciala oO . Bo w pizzy najlepszy jest ser ;) . Kocham jak ser sie ciagniee aaaa :roll: jadlam chyba raz w zyciu taka pizze ... zawsze w pizzeriach byl taki spieczony ten ser ... blee
mój tato jak kupuje mrozoną to doklada do tego jeszcze wielki stos sera :P
no ja wlasnie tez zawsze dokladam, ale tym razem doszlam do wniosku, ze nie doloze bo pizza sama w sobie ma duzo kcal i zjadlam taka, ale musze powiedziec, ze wcale zla nie byla, ja tak dawno nie jadlam pizzy,ze nawet z mniejsza iloscia sera mi smakowala :lol:
ja to pizzy nie jadłam od hoho bardzo dawna, a nie! zjadłam malutki kawałek na widelcu jak byłam na połowinkach w liceum 14 stycznia. Ale to był tylko mały kęs
no te pizze mrozone nie sa zle fakt ;) na wakacjahc czesto jadlam :P
ja ostatni raz pizze jadlam gdzies w grudniu :P
ja ogolnie to tez zadko jem pizze :wink: ale nie mialam ochoty na fasolke szparagowa a reswzta jadla kurczka i frytki wiec juz lepsza pizza :wink:
podsumowanie dzisiejszego dnia: zjadlam cos kolo 1100kcal, i jezdzilam na rowerku: UWAGA, uwaga 1h40min :D jakoms taka dziwna ochote mialam zeby sobie pojezdzic..
uzaleznilam sie od tej cykori, taka z mleczkiem i slodzikiem fajnie smakuje, 4 dzis wypilam :shock:
łoł :o dobra jestes z tym rowerem o na stacjinarnym nigdy bym tyle nie wytrzymala !
bo sie zaczytalam, dlatego tyle wytrzymalam :wink: tylko ciekawa jestem czy mnie nogi nie beda jutro bolaly :lol:
moze nie ebdzie tak zle ;) ja dziisiaj mam zamiar zaczac znowu jezdzic ,ale nie tak dlugo :o