ja waze od miesiace tyle samo, w porywach nawet kilo wiecej :P wole na to nie patrzec :D
Wersja do druku
ja waze od miesiace tyle samo, w porywach nawet kilo wiecej :P wole na to nie patrzec :D
No a na tysiaku jestes tak??
nom :D tylko, ze dopadla mnie tak zwany zastoj wagi :twisted: ale ja sie nie poddam :evil:
ja sie nie waze bo wiem , ze mi waga leci naprawde bardzo powooli , wiec po co mam sie rozczarowywac i rzucic diete w diabli ?;)
To jak wy tak mwoiccie to mi chyba bardzo szybko leci...:] Bardzo sie ciesze :D
ciesz, ciesz, bo naprawde masz z czego :wink:
Jestem juz po obiadku (czy tylko ja jem tak wczesnie? :P ) w postaci pizzy..
czyli dzis juz:
:arrow: sok marchwiowy, 3x chrupki chlebek z szyneczka i pomidorkiem 200kcal
:arrow: 2x kawa z mlekiem 100kcal
:arrow: pizza 400kcal
:lol: dopiero 13 a ja juz mam 700kcal.. ale dam rade :wink:
Przed chwila pojezdzilam sobie godzinke na rowerku :wink:
a zaczelam wazyc sie raz w tygodniu i tak fajnie moge zobaczyc ze chudne, najbardziej boje sie, kiedy mnie zastoj zlapie, oby nie...
ja tez jem wczesnie obiad, jakos kolo 12-13
ja juz tez po oiedzie :P
pizza hm zjadłabym tylko ten ser z pizzy ^_^
ale to byla taka mrozona ze sklepu, wiec sera w niej za duzo nie bylo :D moja mama jak sama robi to dopiero tego sera na nia naklada :lol:
JA dziś też miałam wczęśnie obiad, często mam w niedziele o godz. 13.00
Tak to zawsze mam o 15.00
A Luziu tobie też świetnie idzie :wink:
Ja od jutro zaczyanam mknąć jak burza ^_^