Wątek: DążenieMyszkiDo50Kg!PieknaFigurkaJuzNaLato2006:) :)

babka od mojego angielskiego wymiata... 45 lat na karku, od poczatku roku ma jedna pare spodni i trzy wdzianka na gore, w ktore sie odziewa zaleznie od pogody:rozowe z krotkim jak jest goraco, sweterek brazowy na kazda temperature i jakis sweter z barana w kolorach fiolet-pomarancz-biel. ostatnio stwierdzila ze chce nam zrobic dobrze i ze lubi zakladac gumki. a na pierwszej lekcji... "ja tam nie usiade, bo tu sa pajeczyny" i jak usiadla to sie macala po nogach tlumaczac "ja przepraszam (tu slodko zamrugala), ale tu sa pajeczyny". potem przetłumaczyła coś jako rądel (raczej rondel jak już) i stwierdziła, że kogut does kukuryku in the morning. o jej makijazu nie wspomne, jeszcze jak cos mowi patrzy w ziemie i dziwnie oczy wytrzeszcza... porazka, nie cierpie jej

Dorcas jej nokt nie lubi nie znosimy jej poprostu. julix to musicie mieć wesoło. Hiphoperko wzięłam peralginę i jak narazie jest Ok.
Dzisiaj przesadziłam ponad 1500 ten dzień zapisuję do czarnych dni mojej diety. 3 kanapki z dżemem, płatki z mlekiem, jogurt, 3 jabłka, rurka z kremem (moje postanowienie o nie jedzeniu słodyczy przez post legło w gruzach ),pączek i perś kurczaka z warzywami. To wyjdzie chyba coś koło 2000kcal Idę na rowerek . muszę na nim spalić co najmniej 1000kcal, wtedy będę miała czystrze sumienie. Normalnie wstyd mi za dzisiaj

ale 1500 to nie źle, duzo osób wlasnie na takiej diecie jest
a my to mamy wojne z naszą babką :P

Hejcia
Wiecie co zrobiłam?? Siedze teraz sama w domku i przystawiłam sobie rowerek do kompa, klawiaturę położyłam na nim i teraz sobie jadę i piszę hehhe Wiem że czubek ze mnie hihihihi. Humor mi wrócił bo już widzę spalone 400kcal jeszcze tylko 600. Potem sobie potańczę (post jest tylko na huczne zabawy co nie??). Leci mi Lerek "czy wiedziałaś" ta piosenka strasznie kojarzy mi się z wakacjami i motywuje mnie Mam nadzieję że do czerwca schudnę te zbędne 5 kg! Bardzo bym chciała. Chcę aby z rozmiaru 38-36 (jak szukałam sukienki na półmetek byłego to przymierzałam 34 i była dobra!! Ale kupiłam taką 36 niebieską ) zrobiło się 36-34!! bardzo teo pragnę. Wtedy bedę całkowicie zadowolona . O "czy wiedziałaś" się skończyło i leci mi Onar z lerkiem "Weź to poczuj" jestem w wakacyjnych rytmach. hehhe a Co Wy porabiacie w sobotni wieczór??

Heej
No ja też się odchudzam... :\ Do 48 kg, może trochę mniej. Zobaczę jak będę wyglądała Zaczynałam od 59 kg Teraz ważę 54 kg... I wiesz? Masz podobne wymiary jak ja :P
Będę zaglądać częściej
Mua :*

P.S : Mój blog o odchudzaniu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [nikt tego adresu nie zna, ale myśle, że Wy też macie te problemy, więc Wam mogę podać ]

Biedroneczko14 :* dziękuję że wpadłaś . Do bloga oczywiście zajrzę. Jaką dietkę stosujesz?? W jakim czasie schudłaś??

Heej :*
No ja też jestem na diecie od ponad miesiąca... Zrzuciłam 5 kg, ale chcę ważyć 48 kg, więc zostało mi jakieś 6 kg Uda mi się A Tobie życzę powodzenia :*
Będę tu częściej zaglądać
Mua :*

To supcio Musimy sie wszystkie wspierać nawzajem.a ja nadal jadę hehhe. Bardzo wolno dlatego dopiero 800kcal. Jeszcze 200 BUZIACZKI

hehe :P Nie zauważyłam, że notka mi się dodała :P
Hmm... jaką dietę?? Poprostu nie jem więcej niż 1000 kcal, codziennie biegam po 30 minut, robię 180 brzuszków, pompki, ćwiczenia na nóżki (bo te, nie są zbyt ładne :P) no i nie jem po 17 godzinie
Aaa i zapomniałam... Hasło do bloga brzmi: dieta

Widzę że bardzo dużo ćwiczysz . To da na pewno efekty, ja jak wcześniej się odchudzałam to codziennie - 100 brzuszków, godzina jogi, 1000razy na skakane, rozciąganie, czasem bieganie,i takie ogólne cwiczenia. I schudłam !!!!! jak będzie ciepło to znowu będę biegać i skakać na skakance. jak narazie jeżdzę na rowerku jak mi sie uda (siorka kupiła go 2 miesiące temu i rzadko pozwala mi jeździć, a teraz jej w domu nie ma więc korzystam hehe).Dzisiaj przecholowałam w jedzeniu więc na rowerku spalę 1000kcal , potem potańczę, szóstka i się troszkę porozciąggam . Buzioleczki