-
hehe a ta moja skala pod wypowiedziami to nieaktualna bo od tego czasu to jeszcze ze 4 kg przytyłam a zapomniałam jak się ją przestawia
-
Kali23 nie martw sie, sama gruba nie zostaniesz, schudniesz z nami, bo my schduniemy, jutro zaczynam dietke i koniec łez. ech, który raz juz tu pisze . no coz, ale taraz sie uda
-
no dzewuszki moja słodkie mnie juz prawie sie udało więc do roboty
i wcale nie jest mi łatwo,no ja tez mam napady kompulsów,ale kombinuje zeby tylko nie miec napadu,ale miałam 3 wpadki,nie tak wielkie jak wczesniej bo mysle ze udalo mi sie zamknąc w 2000 kcal i efekty serio sa ( +gimnastyka)
jeszcze nie wiwatuje,bo juz raz zrobiłam to za szybko i skoczylo sie to dla mnie fatalnie
teraz bede miała troche wiecej czasu ,zeby wpadać tutaj do was,troche wam purgnę dobrej energii
mnie najbardziej pomaga własnie dobry nastroj
miłego i udanego w kazdej dziedzinie zycia
a ja spadam na zajęcia
-
dRr. trzymam kciuki
a u mnie...co u mnie? znowu nie zaczelam diety,choc mialam,zjadlam na sniadanie kulki na mleku i jakos bylo mi mało zjadlam jeszcze mnostwo innych rzeczy jakby za kare,ze nie zaczelam diety,,,,
,,,,,,,,,,jak tak dalej bede robic to nigdy nie schudne, a o wakacjach nie ma mowy....
,,,,,,,,,,,, mam ostatnia szanse, jeszcze 11tygodni, jakbym teraz zaczela mogloby sie udac, ale ja idiotka, ciagle zawalam, i zre po 5000kcal,,,,,,, boze, chocbym jadla te 2000, a ja nie, albo sie obzeram jak swinia, albo scisla dieta 1000kcal,.,,,,,,,,,,
,,,,,,,,,,, niech ktos cos wymysli dla mnie stosownego, błagam, bo ja juz nie zyje normalne, nic mnie nie obchodzi, tylko odchudzanie, ktorego tak naprawe nie ma
...................... ****.....................
-
u mnie zastój, a do wakacji chce te 50
nie staraj sie przechodzić odrazu na 1000, stopniowo zmniejszaj, chodźby o 200 kcal od tego co jesz.
-
Musisz wprowadzić pewne zmiany w swoim systemie jedzenia. Tylko spokojnie, nie od razu wszystko, tylko stopniowo i to poskutkuje .
-
a ja postanowiłam do świat i przez święta nie liczyc kalorii tylko jesc rozsądnie, a do diety konkretnej jakiejś wroe po świętach
trzymaj się
-
świeta świeta.... nie dla mnie, ja płacze dalej ... a diety nie ma...
dawno nie pisałam.
wesołych świąt życzę wszystkim dietowiczkom
co myślicie o diecie 700kcal? nie mowice o jojo , wypadani uwłosów itp... ale myslicie ze na tym mam szanse schdunac wiecej niz na 1000? no bo niby wolnienie przemiany materi, ale ja bym cwiczyla duzoooo.
nie wiem co robic. mam juz tylko 2.5miesiaca. tyyle czasu zmarnowałam. napiszcie coś
-
prosze Cie nie szkódz sobie tylko przejdź w końcu na 1200kcal i cwicz, a waga będzie spadac tak szybko, że nawet się nie obejrzysz, a już schudniesz
jeśli przez te 2,5 miesiąca będziesz na 1200kcal i będziesz cwiczyc minimum 40 minut dziennie (zależy jeszcze od intensywności tych cwiczeń), to 10kg schudniesz na pewno a resztę możesz zrzucac przez wakacje, przecież nikt Ci nie powiedział, że MUSISZ to zrzucic do wakacji, sama to sobie wymyśliłaś
będzie to na pewno zdrowy sposób i bezpieczny
po co sie katowac jakimiś 700kcal i znowu miec potem napady
wesołych świąt
-
o dzieki bucik piekne kurczaczki
a nad dieta jeszcze pmyśle, bo w końcu musze zacząć...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki