Wątek: Chce bez skrepowania nosic miniowki :)

Do tej pory wszmamalam:
Sniadanko:
pół bułki (białej ) z kabanosem
II Sniadanko:
bułka z serkiem topionym light
Obiadek:
2 naleśniki z serem

bylam po szkole 1,5h na silowni...


p.s.to moze mi powiedziec ile kcal do tej pory zjadlam (ja naliczylam okolo 1200 ale mam z tym problemy)

jak na moje oko to nie zjadlas 1200kcal napewno, trzymam kciuiki

to dobrze...

na kolecje poszlo mleczko z platkami fotness i na dzisiaj juz koniec

kocham was
trzymajcie sie kupy bo kupy nikt nie ruszy ;p

hehe super tekst

ale poki co to Ty od kupy won, jedyne czego masz sie trzymac to dieta

no to inaczej...

w kupie trzymajmy sie diety :P

haha...a propo kupy...

Przychodzi Jaś do sklepu:
- poprosze karme dla psa.
- nie sprzedam ci puki nie udowodnisz mi, że masz psa. Przynieś go
Zdenerwowany Jasiu przynosi psa i pani sprzedaje mu karme. Na drugi dzień;
- poprosze karme dla kota
- o nie ty masz psa nie sprzedam ci karmy dla kota. Chyba, że go przyniesiesz.
już ostro wkurzony Jaś przynosi kota. Na trzeci dzień. Jaś wręczył pani torebke.
- prosze włożyć ręke do środka. Jest ciepłe?
- no jest!
- a jest miękkie?
- no jest!
- To niech mi pani sprzeda papier toaletowy

dobre... hahahahaha....

zaraz do szkolki...nie zjem nic slodkiego nie zjem nic slodkiego nie zjem nic slodkiego nie zjem nic slodkiego nie nie nie!!!!!!

Pewnie, że nie zjesz nic słodkiego! A co ty - wyjątek? My tu wszystkie się męczymy, to ty z nami również musisz... i koniec A jak zjesz to będziesz miała innych na sumieniu [ czyli nas, że nas zawiodłaś :P ] buźka=**

Ja nie chce zapeszac, ale ostatnio mi przeszla az taka ochota na slodkie :P

W niedziele, z ciekawosci , zjadlam 2 lyzki nutelli - ale nie byly tak dobre jak sobie wyobrazalam, ze beda

Hehe, z ciekawości jasne Nie no żartuję... Ale od słodkiego można się odzwyczaić... rok temu nie jadłam słodyczy przez równe 2 miesiące... Nic, ani okruszka... Kiedyś byłam twarda Powodzenia ;*