wlasnie wróciłam z uczelni..masakryczne są te popołudniowe wykłady No wiec to tak jest ze wróciłam do wagi sprzed roku..ehh..ten potworny efekt jojo ale to tez wina mojego Kiciaczka..jakos przy facecie w ogóle nie chce Ci sie odchudzac..i takie tego efekty ze mam kilka chwil do lata zeby cos z tym zrobic;p Bardziej niz na wadze zalezy mi na wyglądzie..wiec postanowilam duzo cwiczyc i pozbyc siem centymetrów z pupy i ud..he niom boczki te mogłyby zniknąc Co do dietki to ograniczyłam wszystko co niezdrowe i tuczace..chce jesc wiecej warzyw itd..nie chce przechodzic na tysiaka bo potem zgłupieje i nie bede potrafiła z tego wyjsc..tak wiec dzis juz rano cwiczyłam i mam zamiar jeszcze wieczorkiem zrobic serie tylko ze jestem taka skonana ze nie wiem jak to pójdzie ale spoko rozkrecam sie