moje po diecie sniadanie to 500 kalorii gdzies ;]
dostaje kopa na caly dzien :wink:
Wersja do druku
moje po diecie sniadanie to 500 kalorii gdzies ;]
dostaje kopa na caly dzien :wink:
monia, akurat na swieta bedziesz mogla sobie dogodzic z jedzonkiem :D tylko wiesz, nie za bardzo tak od razu :wink:
no duze sniadanko to podstawa :D
a ja kurcze cos caly czas bym podjadala i pokroilam sobie marchewke w paseckz i chrupie al ehcyba jeszcze dnaonka zjem malego bo tak mnei ssie ze niewiem :P
panikara ja tez uwielbiam winogronka i chcialam wczorja kupic jak bylam na zkaupach ale jakies tkaie akurat nie ladne byly , ale jutro juz napenwo zadbam zbey sie w nie zoapatrzyc :D a nsiadnaka tez ladne mialas i chyba zdrowsze od moich lodow i lodeczek hehe , ale mam to gdzies :P dobre byly hihi
monia6 a ile masz wzrostu bo widze ze wymiarki masz super i wygladas zmi na hcudiznke wiec z czego sie odchudzasz :D ?
na obiadek bede miala krokieciki i zjem sobie 2 i pomidorki do tego to z tmy bede miec 1350 kcal
na podwieczorek zjem pewnie kilka wafli ryzowych w polewie jogurtowej i restzy to niewiem ale napenwo dojem do 2 tysiakow hehe
teraz mozesz sobie pozwolic :D cel osiagniety :D nawet nie wiesz jak Ci zazdorszcze :? u mnie cos kiepsko ..... znowu zaczynam od nowa ....
Buziolki:*
normalnie jak patrze na Twoj jadlospis i mysle ze trroche sie pomecze i poznie znowu do tych pysznosci wroce to az mi sie chce odchudzac hehee
napenwo wkoncu wam sie uda i tez bedziecie tyl ejesc :D
no to jestem po obiadku , skubnelam tez troszk eicniminisow al eoc tam i wogole pogubilam si ejzu w dzisiejsyzm rozrachunku ale co tam :P
ale jestem wypchana , jak baba w ciazy bo zpailam dowma wielkimi kubkami herbatki malinowej :O
ja zawsze wolalam sie odchudzac zima bo wlasnie duzo pilam bo bylo mi zimno wiec pilam gorace herbaty i tym sie zapychalam a teraz cieplo wiec nie pije nicgoracego i nie mam czym sie zapchac bo nie przepadam za woda ;) chociaz teraz wszytsko tansze i wiecej owocow i warzyw wiec powinno mi isc teraz lepiej :P
Czytałam ostatnio na stronie o prawidłowym zywieniu artyluły
Moja uwage przykuł jeden o sniadaniu.
Koło 4 stron tego było, ale chodziło o to że na śniadanie owszem powinno się dawać organizmowi kop w postaci energi ale.. No własnie jest kilka ale..
wszystkim wydaje sie że np. kanapka z serem zóltym czy jajecznica na bekonie czy inne teo typu rzeczy podnosza nasze myslenie..A tak nie jest.. Ciężkostrawne rzeczy osłabiają nasza koncentrację i co praawda do 45 min po posiłku czujemy sie extra ale kiedy oerganizm zaczyna to wszystko trawić jest gorzej..
Wolniej, słabiej myslimy i nic na się nie chce..
Dlatego na sniadanie powinno się wbrew pozorom jeśc lekkie rzeczy np. 2 kromki razowca z twarożkiem z warzywami i sok z swieżych owoców..
Albo chudy biały ser z waztywami lub owocami...
jak znajde ten artukuł to wkleje :wink:
zgadzam sie z tobą w 100% ,ale (no właśnie ale ) jeśli zjesz je w malych ilościach, to chyba nie zaszkodzi żołądkowi , ser żółty jest ciężkostrawny, ale mały plasterek (albo 2) nie zaszkodzi - chociaz nie polecam osobą na diecie