He ja mam 13 lat mam 155cm i waze 48 kg moze i nie mam nadwagi ale chce sie pozbyc tluszczu z brzucha
Wersja do druku
He ja mam 13 lat mam 155cm i waze 48 kg moze i nie mam nadwagi ale chce sie pozbyc tluszczu z brzucha
Przycięłam, przypiławałam i wypolerowałam paznokcie... Może być? :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Iraska
Alizetka2, nie stosuj żadnych diet! Po prostu dużo ćwicz i postaraj sie nieco ograniczyć słodyce i fast foody. Na pewno Ci sie uda :)
Dziś się leniłam, wylegiwałam i rano nie ćwiczyłam. Wydaje mi sie, ze raczej nie poćwiczę... No cóż, jutro się postaram.
dziekuje Wam, ejstescie kochane. Mysle ze bedzie ok, jednak boje sie o zdrwoie. Nie umiem oeceniac mojej sylwetki... W kazdym razie wazne juz 52 kg. Nie jem słodyczy od okolo roku, nie smaruje chleba od zawsze i ogolnie nie jadlam bialego pieczywa od kolo 2 lat. jem tylko 1 serek wiejski an sniadanie, potem maly obiad & nic. Wieczotrem dostaje swira, nie mgoe czasem spac bo mysle tylkkko o sniadaniu. W szkole cuje jak mi slabo & kiepsko mysle. Wycwizylam juz silna wole.
dzisiaj jezdzilam 2 godziny na rowerku wiec bedzie ok.
mama sie na mnie wkurza a ja czuje ze jest ze mna zle. Kogo mam sie radzic?? nie chce powiedziec rodzicom bo oni tylko wepchna mi zarcie po ktorym poczuje sie gorzej.
Nie jem tluszczu, miesa malo, nawet owocow juz nie bo maja cuukier. Moim problemem nie jest obzarstwo, ale wrazenie ze ciagle chuidne za malo jak na rygory ktore narzucam.
a jak u Was? dziekuje za uwage, jestescie super :D
ja tak jak alizetka nie mam nadwagi 51/167 ale chce si epozbyc tluszczu z brzucha :shock:
tego podpępkowego :roll:
brzuszki=100% sukcesu! mam płaściutki brzuszek a raczej miałam poki nie odechciało mi sie cwiczyc. Rob nastepujaco: poloz sie na ziemi, zegnij nogi w kolanach, zaloz rece na kark i lekko pochylaj glowe w stone kolan. Jakby półbrzuszki. Dziennie na pocztek 200. Potem dolecisz do 4 tysiecy [mi sie udalo:)] & nie ebdzie to dla ciebie juz wysilek, ale musisz miec kolo 2 godzin czasu! :wink: buziaki!Cytat:
Zamieszczone przez Seductive
4 tysiące :shock: W życiu tyle bym nei zrobiła :shock: Geen a po jakim czasie widac efekty :?:
ja robilam dziennie 4-5 tys :wink: ale to takie niepełne, ale przyanam ze bylam na prawde zmeczona po takiej sesji. Teraz mi sie juz nie chce.
Hm, efekty szybko-2 miesiace jakos tak.
3mam kciuki!
gieen :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ja naprawde podziwiam Cie za xzawziecie, tylko pogratulowac tylko mnie sie wydaje ze przesadzasz
po raz 4-5 tys brzuszkow rrrrany :) chcialabym tak ale po co?? skoro po 200 miesnie juz nie pracuja, co znaczy ze kolejne brzuszki sa na marne.
(tak na marginesie to najlepiej jest cwiczyc przez 20 minut: biegac skakac itp a dopiero pozniej zabrac sie za brzuszki bo wtdy sie tluszcze szybciej spala)
po dwa sniadanie i obiad to za malo, po co se tak katowac? zjesc obiad i myslec o sniadaniu? ehhh lepiej jush sobie rozlozyc i w ogole zjesc kolacje a jak jush nie chcesz jesc tej kolacji to zjesc drugie sniadanie.
Nie jedzenie nie jest kluczem do sukcesu, kluczem sa cwiczenia, kiedy dostarczamy do organizmy malo kcal organizm przechowuje te kcal i trudniej nam schudnac.
:shock:
robie sto dziennie i już nie daje rady..
podziwiam naprawde.
sama liczba 4 tysiace już mnie przeraza.
moze to dziwnie zabtrzmi, ale nie ma czego. To zawziecie doprowadzilo mnie do poczatkowego stadium, jak mi sie wydaje, anoreksji. przestalam cwiczyc a zamiast tego zaczelam malo jesc, a raczej przestalam jesc. Powoli czuje jak wlatuje w dolek, ale mam naadzieje, ze uda mi sie uratowac przy wspatrciu siorty. zaczynam jesc 2gie sniadanie i regularne male posilki co 4 godziny, zero chleba bialego i ogolnie slodyczy i tuczacych rzeczy, malo cukru. Bardzo sie boje o moje zdrwoie. 3majcie kciuki.