Nastolatki

corciu a cio sie stalo rypenko??
jejku ja mam nerwa tez takiego ze hoho
msze sie niemieckiego uczyc a ta neuka jest bezsensowna bo nic nie kumam ;/;/ kobieta nasza nic nie wytlumaczyla a jutro klasowka i musze ja dobrze napisac bo moje oceny z niemieckiego w tym semestrze bez watpienia ulegly pogorszeniu, na pierwszy semestr 4 mialam teraz mi 2 wychodzi a ja nie kceeeee :( jeszcze ta kobieta, co ja do niej niby pani profesor mam mowic nie zrobila powtorzenia, rrrrrrrany jak mnie nerwia takie nauczycielki ;/;/ grr

aj szkoda gadać... czasami myślę,ze przydałby mi się psycholog..... bo sama nie umiem sobie z jednym problemem poradzić :? :cry:
co do niemca..to świetnie rozumiem Cię ... ale mi na niemcu nie zalezy ... więc to olewam..choć jeszcze niedawno mature chciałam zdawać z tego języka :D :D :shock: :D .. keiuń weź jakiś dobry podręcznik i się z nim ucz .. powodzonka ;*****

Było dobrze... Było dobrze! :?
Rano gimnastyka (skąd ja wzięłam na nią czas? :D ), w szkole 2 godziny wf(zajęcia z samoobrony), pochodziło się dużo po mieście... Jedzonko? Było dobrze, ale potem... Wyskok nr 1: obwarzanek krakowski(drugi w ciagu ostatnich dwóch tygodni :roll: ), wieczorem w domu wyskok nr 2: duża kolacja :oops: :cry:
Strzelać się nie będę. Jutro rano ćwicze więcej i chodze po mieście.
Mogę zacisnąc swój pasek bardziej niż kiedykolwiek. Wniosek: czyżby cos mi ubylo z talii? Opinia centymetra: bez zmian. A ja już znudziłam się swoją sylwetką, chcę znów chudnąć.
Z drugiej strony, jestem dumna, bo już prawie rok jestem szczuplejsza, obwód pasa poniżej 80 cm. Kiedys to było nierealne.
Uda się... uda się... uda się...
Uśmiech proszę! :D
Buziaki, dziewczyny! :*

Witam, dziewczyny! Przejrzałam poprzednie posty i stwierdzam, że mam podobny problem co Giees i niegdyś Jagcia. Żyję od śniadania do śniadania. Ostatnio jadłam więcej, przez co od razu biegłam do toalety w celu zwrócenia posiłku. Od dwOch dni jem jak normalny człowiek, lecz mam przez to ogromne wyrzuty sumienia.

Postanowiłam, że od jutra ędę racjonalnie odchudzać. Liczę, że wspólnie nam się uda osiągnąć cel. ;)[/list]

Nie miej żadnych wyrzutów. Powinnaś zacząć się leczyć. Myślę, że Twoja waga jest ok. W żadnym wypadku nie odchudzaj się niezdrowo! Pisz częściej na forum, co u Ciebie słychać.
Pozdrawiam!

oj jagcia jagcia :) bardzo ladnie kolejny cel :)
na ewno sie uda ja wierze w Ciebie i trzymam mocniusienko kciuki :)
primabalerina tez tak mialam ze mialam wyrzuty kiedy jadlam normalnie, naszczescie to bylokrotkotrwale i jush mi przeszlo :) najlepiej zeby wyrzotow nie miec to cwiczyc sie powinno no bo zjemy i spalimy :d

Początek dnia jak zwykle super-hiper: rano po obudzeniu byłam okropnie głodna :? Ale zaprałam się, wypiłam szklankę wody i ćwiczyłam ponad 20 minut przy otwartym oknie. Głod prawie przeszedł dzięki wodzie i ćwiczeniom. Potem zjadłam na śniadanie muesli i zrobiłam sobie kanapkę do szkółki: chlebek razowo-podobny, ser żółty, jajko, sałata i pomidor. Spakowałam jeszcze jabłko i wodę mineralną :D Jak zwykle zresztą. Fajnie jest brać jedzenie z domu, bo nie trzeba kupowac na mieście co jest zdrowsze i tańsze :wink:
Zaraz wybywam do szkołki. Mam dużo czasu, więc się nieco przespaceruje. Słoneczko swieci, szkoda, ze trochę chłodno, ale nie narzekam.
Buziaczki!

chlodno chlodno, w koncu ogrodniki :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez MAHCOK

chlodno chlodno, w koncu ogrodniki :lol:

---

??? :roll:

Wczoraj położyłam się wcześnie spać i dziś sama z siebie obudziłam się przed 7, wyspana :D Czyli na własnej skórze przekonałam się, ze warto klaść się wcześniej. Jedyny minus jest taki, ze teraz (20:30) chce mi się spać! Zawsze mogę się wcześnie położyć... :wink:
Po przebudzeniu przeleżałam w łóżku jeszcze ok. godz. 15 minut, po czym wstalam i ćwiczyłam, z czego jestem zadowolona. Później śniadanko, zrobiłam sobie paznokcie i wybyłam z domku do miasta na dwie godzinki. Po powrocie było gorzej, ale nie najgorzej: kilka talerzy krupniku z ryżem, 1,3 opakowania maślanki (opakowanie 500 ml), dwa potężne jabłka i kiwi. Przerzucam sie z jogurtów na maślankę, bo: jest tańsza, mniej kaloryczna, lepsza... :lol:

Piszta tutaj! Buziaki :*

Jak ja nienawidzę jak ktoś mówi "zrobiłam paznokcie" :twisted: . Ale teraz to się czepiam oczywiście, jak to ja 8) .
Ostatnio nie zaglądam bo mam urwanie ....głowy :wink: . We wtorek wyjeżdżam, więc cały przyszły tydzień odpada :(. A z wagą kiepkso, bo mam okropnego lenia na ćwiczenia :(