sznik, źle mnie zrozumiałaś, to ja raczej myślałam, że ty myslisz, ze ja tu jestem nowa ["na początku..."] i chciałam ci uświadomić, że gdybyś przeczytała 2 strony wstecz zobaczyłabyś jush wcześniej moja obecność i tyle...poza tym chodziło nie zupełnie o CIebie...sorry...ale jak wszystko i wszyscy obracają sie przeciwko tobie to dla nikogo nie jestes miała, pewnie znasz to, nie?
W ogóle dół...oglądam swoje zdjecia...załamka...ze stycznia i z sierpnia...różnica kolosalna...tam - około 55kg...tu...około 69-71kg...hmmm...niedługo dojde do 80...a tak w ogóle to nie wiem w jakim sklepie moge spotkać te hula-hop wiec nie kupie...wszystko sie wali, a miało byc tak fajnie... :cry: