hehehe ja mam lęk pzred kozłem :D
nigdy nie pzresoczyłam go po powiedziałam ze sie boje i ze nie zrobie tego :]
ale poleffki ze mnie są na wfie jak mamy skakać pzrez neigo :D hehe
Wersja do druku
hehehe ja mam lęk pzred kozłem :D
nigdy nie pzresoczyłam go po powiedziałam ze sie boje i ze nie zrobie tego :]
ale poleffki ze mnie są na wfie jak mamy skakać pzrez neigo :D hehe
.....ja nigdy w zyciu go nie dotklam,...
A ja to lubie skakac przez kozła i w zwyz
gorzej ze skrzynią :/
tez tego nienawidze
ja to b. b. lubie sportowac(wtedy kiedy mi sie chce ), a lekcje WF poprostu uwielbiam .1 rok chodzilam na erobik b. mi sie podobalo , ale pani byla wciazy i przestalam go trenowac!
Dzisiaj na sniadanie zjadlam 1 jajko z b. b. mala kromka chleba i wypilam cherbatke cytrynowa z lyzeczka miodu nie pilam bym z miodem , ale teraz choruje to musze! trzymajcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!
hmm w ciaze :D slyszlama o aerobiku dla ciezarnych :D
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!11
S.O.S. BYLAM U LEKARZA Z POWODU CHOROBY ONA MNIE ZWAZYLA I TAK NAPRAWDE WAZE 74 KG PRZY WZROSCIE 165 CM!!!!
...spokojnie...choc ja bym juz kurwicy dostala...
mam-kompleksy ale zes dziewczyne pocieszyła <lol2>
lkisza nie przejmuj się wrzuć dietke 1000 kcal a kilogramki odejda w siną dal
choć uwazaj bo te cholery wracaja :/
DZIEKI DZIEWCZYNY , ZE WSPIERACIE MNIE!!!! :D
WIELKIE BUZIAKI DLA WAS Z LITWY!!!
A DZIS MI UDALO SIE MNIEJ ZJADLAM I CZUJE SIE JAK W NIEBIE!!!!!!!!!!
:D :roll:
Co tu tak pusto?! :?
Jestem dumna z siebie w ciągu ostatnich dni :D Nie objadałam się i nawet ruszałam się troszkę więcej :D Raz się mierzyłam w talii i było... 71,5 cm :D Ale niestety, to jest tylko wahanie... Cóż, sprawię, że to już nie będzie głupie wahanie, tylko rzeczywisty wymiar :D
W następny piątek(12.11.) idę do lekarza. Ciekawe, czy wreszie będzie chciał mi "wywołać" miesiączkę...
Pozdrawiam mocno!!! Piszcie tu coś!
heyah!!
u mnie wszystko ok!
tylko teraz mi okres i jest b, b, b, nie dobrze nie moge cwiczyc , ani trzymac diety !!!
duze buziaczki dla kazdej! :twisted:
jagcia, ja tesh sie msuze wybrac al ejak cos to to bedzie wtorek :D
Jeee.... Ostatni tydzień był naprawdę udany :D Jedynie wczoraj sobie zaszalałam (trzy kawałki ciasta ze śliwkami) i dziś oraz najbliższe dni też się zanosi na szaleństwo... Moi rodzice będą mieć rocznicę ślubu we wtorek... No i jest dużo łakoci... To sobie poszaleję, ale z umiarem i oczywiście będę się ruszać, żeby nie przytyć.
W piątek idę do lekarza i może będę mogła się zważyć, więc nie chcę się rozczarować. Jednak nie jestem rozczarowana moimi dzisiejszymi wymiarami (zamieszczam w "Przystankach...") :wink:
A mama powiedziała, że może niedługo kupi mi wagę, więc będę się ważyć regularnie, a nie czyhać na okazję :lol: No i wreszcie się dowiem, ile waży mój szkolny plecak :twisted:
Buziaki!
moim nie odprawiaja rocznicy..a maja w lutym :D
Jeee... Te ciastka jadam zwykle na kolację :oops: Ale wczesną kolację... Po prostu akurat wieczorkiem jesteśmy wszyscy, poza tym największą ochote na słodycze mam właśnie wieczorem, dlatego często moja kolacja to jakiś jogurt, nabiał, czasem do tego trochę czekolady badź miodu, często jem po prostu Muesli, prawie zawsze dodaję do kolacji owoce.
Dziś mi się nie chciało ćwiczyć :oops: Wczoraj zrobiłam chyba program 20-minutowy. Dziś za to potańczyłam sobie i pobiegałam... Ostatnio biegam sobie troszkę np. do przystanku. Chyba polubie bieganie :D Ale raczej można by to nazwać truchcikiem :lol:
Buziaki!
ja ..hmm juz nie robie programow bo mi sie znudzily poprostu w ciagu dnia robiem jakies cw...np. gram robie minutki przerwy i ide zrobic jakie cw :D
A ja dalej ćwiczę te programy, bo wiem(przetestowałam na sobie :D ), że są świetne, lubię je, znam je na pamięć, a poza tym nie chce mi się szukać czegoś nowego :lol:
Lecę jeść śniadanie, bo późno dziś wstałam - spałam za to aż 12 godzin i jestem jak deska :wink: Za to ćwiczyłam już program 20-minutowy, więc wyrzutów nie będzie... A potem będę zakuwać, może w ciągu dnia sie jeszcze poruszam :wink:
Jezuuuu ;( Chyba znow do was powroce, bo normalnie zlapalam dola. Mowie wam jestem taaka gruba ze nie moge wytrzymac. Waze prawie 61kg!!! Niby coraz mniej ale mi sie wydaje ze jestem taka gruba ze no nie wiem. Musze znow zaczac stosowac jakas diete. Ale jaka???? Chce schudnac do 50-55!! Mam 175cm. Echhh ;(
Pomozcie mi.
Zacznij o dnaprostszej 1000-1200kcal dziennie sobie wez, zamiast bialego pieczywa- ciemnie i chrupkie...i wogole tyle razy to pisalam ja ogolnie polecam [mozesz zmiejszyc ilosc kcal]
www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php
Hehe ;)
No wiem, wiem. Ja juz stosowalam to diete. Schudlam ok. 5 kg dzieki niej :P Takze nie musisz mi jej opisywac. Hehe. No, ale chodzi o to, ze mam kompleksy :D
Bo mam: 89-73-90 wymiary no i prawie 61 kg ;/ Ech.. no chyba zaczne stosowac ta diete albo jakas drastyczna. :|
FUCK!!!
Sorrki, ale chciałam zacytować fragment tego wpisu w następnym i niechcący kliknęłam "Zmień", zmieniając treść... Zresztą, i tak nie było tu nic nadzwyczajnego...
a ja mam w sobote półmetek i musze wyglądac jak księżniczka i mam śliczną sukienkę (r 38) i buty w których nie umiem jeszcze chodzić. :)
ej laski co jest zapomniałysmy o tym temacie ??
tu zawsze było fajniutko
piszmy też tu :D
pozdrawiam :)
Jak możecie przeczytać powyżej, niechcący skasowałam poprzedni wpsi. Jednak, o ile pamietam, nie było w nim nic nadzwyczajnego, poza tym, że byłam u lekarza i zapisał mi środki na wywołanie okresu, tylko że zacznę je zazywać w przyszłym tygodniu, bo mam teraz cały nawał testów, sprawdzianów i konkursów... Poza tym nic u mnie nowego.Ych, jakieś 3-4 dni po tym "postanowieniu" zjadłam drożdżówkę i następnego dnia też... Wczoraj 2 kostki gorzkiej czekolady, dziś 3... Poza tym, ćwiczyłam regularnie, tylko przez ostatni tydzień nie miałam czasu(nauka). Oczywiście, "drobne" formy ruchu(krótki taniec przy muzyce z radia, bieg na przystanek) były, ale to marne pocieszenie... Muszę jednak przyznać, że nie przytyłam! W pasie utrzymują się te 72-74 cm, czyli obwód niższy niż kiedykolwiek przedtem!Cytat:
Zamieszczone przez jagcia
Postanowiłam sobie, że nie bedę więcej obiecywać, że przez jakiś czas nie będę jeść słodyczy ani nie bedę sobie "wydzielać" typu kostka czekolady dziennie. Będę jeść tyle, ile chcę i wtedy, kiedy chcę. Nie martwcie się - umiem nad sobą panować i na pewno nie będę się obzerać! Zresztą, ja naprawdę rzadko mam ochotę na słodycze - zastępuje je jogurtami, owocami:D
W przyszłym tygodniu chyba już zacznę zażywać te środki, zobaczę, co dalej. Buuu... Gdzie jest waga?
Buziaki i trzymajcie się! Piszcie tu częściej!
nom jagcia witaj :)
super postanowienie :)
tylko i tak sie pilnuj zeby przez przypadek Ci sie to nie spodobalo hihih :)
dobra lece bo na prawde mam dzisiaj malo tima a caly dzien prawie na netku siedze ;)
pozdrowionka :*
Nie martw się, keisha18, umiem nad sobą panować :D Pisałam Ci już, że masz ślicznego króliczka na avatarku?
W poniedziałek kupiłam sobie nowe kozaki. Miałam drobne trudności z zapięciem lewego, ale podobno to się ma naciągnąć(prawy był luźniejszy, bo zawsze prawy but jest mierzony...). Ale jedna babka, przechodząc obok moich przyszłych butów, stwierdziła: "A nie, te są na szczupłą noge..." Hihihi... :lol: Moim skromnym zdaniem, nie mam szczupłych łydek, tylko średnie, ale nawet mi się podobają :wink:
a ja akurat ze swoich lydek jestem zadowolona, gorzej jest z bioderkami (za szerokie ;/)
z dupcia brzuszkiem ramionami i udami
a mi ostatnio kumpela powiedziala ze schudlam starsznie ze jush nie ejstem gruba i to mnie troche podbudowalo
tylko moja waga mnie doluje i moj tluszcz grrrr
nom ale od jutra adqwentuje wiec bedzie lusik
od jutra az do swiat nie jem slodyczy :)
mam nadzieje ze wytrzymam
bede szla do szkoly i jak mi sie bedzie chcialo czeghos slodkiego to sobie miodek zjem hehehe
nie no zartuje bo by sie ze mnie w szkole smiali heh :)
ja tysh mam slycznego królisia :) obok hyh widzish jak sobie biega?? :)
No i znowu pustki... Co to znaczy?!
Ja właśnie podałam swoje wymiary w przystankach i jestem bardzo zadowolona, bo urósł mi biust, brzuszek nie przytył mimo jedzenia słodyczy i braku ćwiczeń w ostatnich dniach, a biodra się zmniejszyły :shock: Choć dalej sa zaokrąglone i takie właśnie mi się podobają, przynajmniej u mnie :wink:
Wczoraj i przedwczoraj wzięłam tabletki... Mam je jeść przez 5 dni, chyba że wcześniej dostanę okres, to wtedy mam odstawić... Zobaczymy, co to będzie...
No, a co u Was dziewczynki? Dlaczego nei piszecie?
Buziaki! Czekam na jakąś odpowiedź, a najlepiej na kilka odpowiedzi :lol:
nom w ogole ostatnio pustki na forum sa :(
a ja zaczelam adwentowanie i nie ejm slodyczy przez caly adwent i poki co dobrze mi idzie :) ostatnio bylam w dolku bo staje na wadze a tu curde 65kg ale po dwoch dniach zeszlo do 60 normalnie. ladnie sie tym przybilam bo nie bylam przed zadnych okresem czy cos tedy;/
I znowu pustki, wrrrr... Dobrze, że chociaż keisha18 tu zagląda, ale co z resztą :?:
Ja sobie siedzę w domku, bo jestem przeziębiona. Dziwna rzecz: gdy jestem sama, nie jem słodyczy, a gdy przychodzi mama... Trudno się mówi, w końcu są mikołajki :wink:
A, właśnie: MIKOŁAJKI!
Z tej okazji życzę Wam mnóstwa prezentów, zawsze uśmiechniętych buziek i spełnienia wszelkich marzeń :D
Pozdrawiam!
nom jagcia ja tez skladam Ci zyczonka
mase prezentow, usmiechu i duuuuzo radosci:)
oo i te mikolajki dzisiaj to sobie poszlalam
nawpychalam w siebie tyle tych slodyczy ze ho ho ;/
Oj to ja tez sie przylanczam do zyczonek :D jagcia zycze mena zycza i zdrowia bo to naj wazniejsze :D
Dziękuję bardzo za życzonka!!!
Z moim gardłem lepiej, z katarem gorzej(dla kataru :wink: ). Miałam tylko jakąś manię na słodycze, która jeszcze trochę trwa :shock: O dziwo, mimo ze już jakieś trzy tygodnie się obijam, wymiary są całkiem, całkiem...
W poniedziałek łyknęłam ostatnią tabletkę i teraz pozostało tylko spokojnie czekać jakiś tydzień... Niby fajnie, tylko troszkę bolą mnie sutki :? Al;e przeżyję :D
Cieszę się, że wreszcie ktosik tu pisze :D Mam nadzieję, że jeszcze jakieś inne ktosiki się przyłączą :lol:
Pozdrawiam, ale nie całuję, żeby nie zarazić :wink:
Ello lasencje, gdyby ktoś był zainteresowany to ja jeszcze żyję :) . Cóż, ważę wieczorem 62,5 , czyli ostatnio przybył mi niecały kilogram. Ale to się zrzuci :p . A na forum nie wpadałam, bo mi sie nie chciało :p
A tak właściwie to nie powinnam się martwić tym niecałym kilogramem, bo mam okres :/
Iraska, jak super, że nareszcie jesteś :D Nawet stęskniłam się za Tobą :wink: Kilogramem się nie martw... Zresztą, po co ja to piszę? I tak się nim chyba nie martwisz :lol:
Moje przeziębienie już prawie minęło i w poniedziałek chyba wrcam do szkółki.
Mam ogromną potrzebę zważenia się. Boję się, że przytyłam... Przecież moje wielkie obżarstwo(dziś też mnie nie ominęło; nie napiszę, co i ILE pochłonęłam :oops: ) nie może mi ujść płazem! Dziwne, że moje wymiary się nie zmieniają :shock:
Do poniedziałku powinnam dostać okres... Hehehe(posępny śmiech)...
Pozdrawiam!
OOO Iraska wróciła :D:D:
WItaj spowrótem :D:D
hihih fajne wytłumaczenie : nie chciało mi sie do was zaglądąć :P
ale co tam :p
ja sie nie waże od 2 miesiaca i jest mi z tym..... źle:/
bo i tak wiem ze waze jeszcze wiecej...
ale woiecie co...
jednak postanowiłam jeszcze raz kopenhaską wypróbować :d hehe
tylko wyrzuce z menu szpinak bo jush mam wstręt do niego:p
Kachorra, ty też ostatnio tu nie zaglądałaś, nieładnie!!!
Mnie się wydawało, że kiedyś lubiłas szpinak... No cóż, smaki się zmieniają z czasem. Jeśli chodzi o mnie, jak już pisałam, najbardziej boję się ponownego przyzwyczajenia do słodyczy. Prawdę mówiąc, nawet nie chciało mi się wymiotować przy mlecznej czekoladzie, choć była ona odrobinę za slodka...
Kach(już piszę w skrócie, hihi), Ty już stosowałaś trzynastkę, to pamiętam, ale czy dobrnęłaś do końca? Wiesz, nie znam sie dokładnie, ale chyba nie można tej diety powtarzać tak szybko :?
Zastanawiam się, kiedy mam się "oficjalnie", "symbolicznie"(niepotrzebne skreślić) zmierzyć: w Sylwestra(podsumowanie moich tegorocznych wyczynów) czy w Nowy Rok(początek nowego roku, z czym wchodze w "nową epokę" :lol: )? Jak myślicie?
Ja to czasem gadam i pszę bzdury, hihihi...