-
Jagciu gratuluje ze cwiczylas, ja jakos nie moge sie przemoc ale od dzis zaczynam bo mi przybylo w pasie po wakacyjnym obzarstwie (nie zaluje bo nad morzem nie mialam zamiaru sie hamowac i jadlam ponad 3000kcal a wrocil tylko 1kg) wiec od dzis reaktywacja cwiczen, slodycze tylko w weekend, zero podjadania i bedzie dobrze, przynajmniej taka mam nadzieje.
Pozdrawiam
buziaki:*
-
Eh, dziś leń wziął górę i rano nie chciało mi się ćwiczyć, a potem... Nie było jak. Do tego późnym popołudniem przyszła moja siostra z chłopakiem aobiadek. Niby nic tuczącego, ale było tego dużo no i późno :oops:
Jutro poprawka 8)
-
Hej :)
Chciałam sobie poczytac te wasze pościki ale jak zobaczyłam ze tu jest 122strony to wymiękłm :wink:
Troche za duzo tego czytania ;/
No ale ok. To ja tez sie dołacze do was :)
Pozdrawiam :**
-
Ohh Jaqcia, po mimo tego jedno dnia, widze ze ostro sie wziela do pracy, Naprawde podziwiam , 2 godziny cwiczen rano!! MNie godzina wystarcza:) i to nie codziennie ;) Podziwiam i pozdrawiam :)
-
Mam jedno zasadnicze pytanie... Czy lepiej pić wode gazowaną czy niegazowaną??
Pije jak nienormalna raz taką raz taką, to zabija głód, no i po pracy jest dobrze wypic a nie zjesc... ale nie wiem czy np gazowana nie przeszkadza przypadkiem w odchudzaniu... Może mi ktos powiedziec???
-
smaken16: podobno lepiej pić niegazowaną. Wydaje mi się, że gazowane napoje powodują wzdęcia (może się mylę, od tych wiadomości na temat zdrowego jedzenia można czasem zwariować). Ja nie mam problemu, bo gazowanych napojów nigdy nei lubiłam.
Motyleq, to był program na 45 minut, ale mnie zajął 2 godziny - chwila odpoczynku, dyszenie, powolne wykonywanie... :lol: I tak lubię te ćwiczenia. :wink:
milusiaa, nie powinnaś się odchudzać! Masz niedowagę!
EDIT sobota 20.08.2005 10:40
Wczoraj też nie ćwiczyłam :oops: Za to ćwiczyłam dziś - to samo, też rano, tym razem zajęło mi to 1 godz. 40 min. Ech, ta moja dokładnosć... 8)
-
Mam do Was pytanie...
Jaka dieta jest waszym zdaniem najlepsza ?!
Ja dzisiaj kończe kopenhadzką i od jutra chciałam zacząć 1200kcal, potem przejść na 1000kcal a potem wrócić do 1200kcal (oczywiście cały czas ćwiczyć - przy każdej z diet), ale nie wiem jakie to może mieć skutki ... Czy taka dieta może spowodować np. efekt jo-jo.
Plissss pomóżcie mi !
-
Wydaje mi się, że to w miarę rozsądna dieta, tylko potem zwiększaj dawkę kalorii stopniowo: 1200, 1400, 1600... Jo-jo zawsze moze być, jeśli się szybko wraca do starych nawyków zywieniowych.
-
Pytanie
Czy jeśli jest się na diecie np.1000kcal i ma się jednego dnia np. jush 800 kcal i zje się powiedzmy szarlotke to potem można spalić te kalorie (szarlotki) i jeść dalej zeby dojsc do 1000kcal dziennie ?!
Wiem, że to skomplikowane pytanie, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi...
Czekam na odp !
-
nie raczej nie;) chodzi o to, ze jesz 1000 kcal i jeśli masz ocghote na szarlotkę to powinnaś ja wliczyć do limitu, a nie "oszukiwać się" jeść szarlotkę,spalać i nie wliczać jej do zjedzonych kalori :)[/list]