hejka dziewczynki. dzis jestem z siebie dumna ale i bardzo zla jednoczesnie. bylam na rowerku prawie 2 godzinki przejechalam ponad 20km zaraz ide cwiczyc jakies 30min bo musze brzuszek wypracowac ale bylo by dobrze gdybym nie byla z kolezanka w Mc Donaldsie :( ale to juz ostatni raz :? mialam straszne wyzuty sumienia potem i obiecalysmy sobie ze koniec z tym :D no ale wychodzi na to ze spalilam 1000kcal :) i z tego powodu jestem dumna, tylko to wstretne tluste zarcie :evil: no ale nic jutro bedzie lepiej. trzeba w siebie wierzyc prawda??!! buziaczki 4 all