-
ja jestem wegetarianka od ponad 2 lat najpierw rodzice bardzooo sie buntowali dawali mi kary jesli nie zjem itd ale co mieli zrobic? bylam nieugieta;] WYniki badan mam w normie czyli dobre ;] I wiem juz ze miesa ani ryb jesc nie bede ;]
-
Hej! Ja też jestem wgetarianką od około 2lat i nie jem ani mięsa ani ryb bo uważam,że to też mięso, a pozatym to stworzenie które żyje. A tak pozatym zawsze sprawdzam opakowania tabletek czy nie ma tam żelatyny no i w niektórych jogurtach też jest żelatyna więc jestem bardzo dokładna w swojim postanowieniu
-
absence
a ja bez mięska już pół roku i żyje;] znaczy miesa samgo w sobie...bo nie czaje popadania w skrajnosci typu "nie jem wszystkiego co mleczne i jajeczne" ;] mi chodzi tylko o ból ziwerząt...a sojowe rzeczy mozna przyżądzać jak mięsne i doruwnuja im w 100% ;]
-
jak mnie wkurza gdy ktos uwaza ze jedzenie drobiu,ryb to wegetarianizm...rozumiem,ze mozna z roznych powodow odrzucic mieso(niekoniecznie tak jak ja z etycznych) i moze nie o bol,zabijanie tu chodzi,ale tak czy inaczej nie mozna nazwac wegetarianizmem zpozerania np drobiu,bo to mieso takie jak wieprzowina, wolowina,konina,cielecina iczy rozne inne. ...nie rozumiem... Kurczak jest jakas nieczujaca istota? ograniczanie miesa to raczej jakies unikanie tluszczu,moze dieta,ale nie oslaniajcie sie wegetarianizmem, bo to jest zalosne... a druga sprawa-glupie,bledne myslenie,ze przechodzac na wegetarianizm schudniecie. Jesli ograniczycie slodycze itp. to owszem,ale samo odrzucenie miesa nie ma wiekszego znaczenia. Powiem,ze nawet trudniej jest utrzymac sylwetke bedac wegetarianka,bo latwo zaczac jesc duze ilosci wegli, poza tym np. soja jest bardzo kaloryczna itd. oczywiscie mozna jesc duzo warzyw i jednak pilnowac kalorii,ale wtedy trzeba uwazac. Przechodzac na wegetarianizm nalezy pamietac o wszelkich niezbednych dla organizmu skladnikach. Bialko,witamina B,zelazo,kwas foliowy to to czego najtrudniej jest w takiej diecie dostarczac. Trzeba wiec dokladnie sobie rozplanowac wszystko, pamietac o produktach bogatych w te skladniki. Wcale nie jest to latwe i potrzeba rozsadku zeby sobie nie zaszkodzic. Wazne sa badania co jakis czas. Podchodzac do dietki z glowa oczywiscie wszystko powinno byc ok. Jestem wegetarianka juz cztery latka (i zamierzam byc nia zawsze) Samopoczucie swietne, wyniki ok, wszystko super Zaznacze ze wcinam nabial i jajka. Szanuje przekonania tych,ktorzy maja inne poglady i odrzucaja rowniez te dwa elementy, ale i tak uwazam to za malutka glupote,bo tak uboga dieta robi sie juz niebezpieczna...Jednak nabial i jajeczka sa bardzo cennym zrodlem i bez nich jest ciezko dobrze rozplanowac diete. Nie mowie juz np. o frutarianach...ale coz,kazdy ma swoje poglady... poki naprawde nam cos nie szkodzi to nie widze problemu. a wazne jest bysmy robili cos zgodnie z wlasnym sumienie, przekonaniami i wybaczcie,ale moi rodzice nie narzuca mi jedzenie miesa,chocby nie wiem jak sie staralii ...To moje zycie...
-
Ja jestem wege od 3 latek, nie jem mięsa bo zwyczajnie go nie lubię... Poza tym zabijanie zwierząt uważam za niehumanitarne... Wegetarianizm to nie tylko sopsób żywienia ale też sposób na życie, określone poglądy i przyzwyczajenia. To się nabywa z czasem. Oto stronki z ciekawymi przepisami, niektóre sama wypróbowałam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pozdrawiam
-
ja nie uważam semi czy weg*nizm za jakąś diete czy sposób na schudnięcie..
a semiwegetarianizm,no cóż,ja nie wymyśliłam takiej nazwy,moge być po prostu semi czy jaroszką,to nie ma dla mnie znaczenia..
staram się tylko nie jeść słodyczy,ciast i więcej ćwiczyć i to jest cała moja "dieta"
-
ja bym się chciała przyłączyć jestem wegetarianka hm.. pół roku. Bardzo się cieszę, że powstał ten temat tbo zawsze będę miała kogoś z kim moge porozmwiac wrazie gdybym miała jakieś problemy. Wiem, ze moja dieta nie jest za roważna znaczy no staram się ale ostatnio zauważyłam osłabienie myśe, że może byc to rowniez przesilenie ale nad dieta też muszę popracowąc jem jajka i piję mleko tylko zrezygnowałam całkowicie z mięsa. Dieta ? Staram się codziennie biegać, ogrniczyć słodyczę, nie jeść białego pieczywa i konczyc ostatni posilek przed 18. Teraz po świetach staram się brać mocno za siebie, bo przez ostatnie 2 dni tylko jadłam...
-
ja nie jem miesa od hmm 12 lat??:P ale to nie tak ze jestem wegetarianka...po prostu bardzo ale to bardzo rzadko zjem pieczonego kurczaka np piers , jakas parowke i mielonego i szynke z indyka..ale podkreslam jem to jak najrzadziej sie da ... a inne rzeczy po rpostu sa nie dobre oblesne i wogole:P:P
-
nie mów, że jesteś wegetarianką jeśli ciągle jeszc ryby i drób - to też mięso
wegetarianką nazwać się możesz jak wyeliminujesz i ryby, i mięso, mówienie o ratowaniu zwierząt w Twoim przypadku jest nieuzasadnione, ryby i kurczaki też cierpią
jestem ścisłą wegetarianką od roku : ))
-
Ja jestem laktowegetarianką od prawie 2 lat i jakoś żyje...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki