Hej!
Waże 57kg,mam około 164cm wzrostu i chce się odchudzać.
Problem w tym,że rodzice absolutnie mi nie pozwalają.
A przecież jedząc normalne posiłki(nie jedząc słodyczy) nie uda mi się dużo schudnąć!
Co mam zrobić?
Dziewczyny,poradźcie mi coś!
Hej!
Waże 57kg,mam około 164cm wzrostu i chce się odchudzać.
Problem w tym,że rodzice absolutnie mi nie pozwalają.
A przecież jedząc normalne posiłki(nie jedząc słodyczy) nie uda mi się dużo schudnąć!
Co mam zrobić?
Dziewczyny,poradźcie mi coś!
Proponuję zajrzeć do działu 'kultura fizyczna' i poszukać ćwiczeń. Nie musisz strasznie się odchudzać. Wystarczy się trochę kontrolować i ćwiczyć, bo ćwiczenia to podstawa 3mam za Ciebie kcuki
Pozdrawiam,
Marlencia
a jeśli mam "oponki" na brzuchu i jest on strasznie duży,to bez diety moge się go pozbyć?
chciałabym w wakacje mieć super płaski,ale to chyba nierealne
a szkoda,bo bardzo mi na tym zależy
jeszcze mam takie pytanie.
jakie macie motywacje?
Spróbuj liczyć kalorie i zjadać codziennie nie więcej niż 1200 - 1400kcal. Dodatkowo żadnych słodyczy Ja zaczęłam niedawno, to dopiero mój trzeci dzień, ale dziewczyny powiedziały mi, że najlepiej jest przyzwyczaić organizm stopniowo do coraz mniejszej ilości jedzenia. Określi ile normalnie jesz dziennie bez ograniczeń, a potem codziennie zniżaj dozwoloną ilość o np. 250kcal
Też mam oponkę i chyba jeśli będziesz robiła ćwiczenia ABS + 6 Weidera i stosowała dietę, to do wakacji coś się zmieni
Pozdrawiam,
Marlencia
no tak,ale rodzice mnie pilnują i nie wiem,czy zmieszcze się w tym limice kalorycznym..
Rodziców można oszukać Jedz wtedy, kiedy cie widzą Albo powiedz im, że od dzisiaj bedziesz jadla 5 posilkow dziennie i co 3 godziny cos jedz do 250kcal i kolacje nie pozniej niz 18-19. Jak sobie robisz posiłek, to jedz dużo produktów, ktore mają mało kcal, wtedy rodzice będą myśleli, że cały czas normalne jesz
Zabrzmiało to troszkę jak anorektyczka, która ukrywa przed rodzicami że nie je...Rodziców można oszukać
Abolutnie nie oszukuj rodziców
Przedstaw im plan odchudzania, jeśli zobaczą że podchodzisz do tego racjionalnie i z głową nie będą Ci zabraniać. Ale wygrać się z nimi nie da, więc nic na siłę...
Powiedz im, że nie jesz słodyczy, ograniczasz tłuste rzeczy i ostatni posiłek jesz o 19. Do tego ćwiczysz mięśnie brzucha i np. biegasz. Porozmawiaj z nimi spokojnie, powiedz że chciałabyś zrzucić (tutaj podaj dokładną ilosć) np. 2kg do wakacji, bo wstydzisz się swojego brzucha.
Jeśli postawisz na swoim wbrew ich woli będzie jeszcze gorzej. Pamiętaj, że upartością i pracą ludzie się bogacą
I nie jedz mniej niż 1400-1500 w tym wieku mniejsza ilość moze skończyć się źle...Najważniejsze to ruch!
Masz jechać autobusem do szkoły? Idź piechotą!
Do sklepu autem! Nie, lepiej rowerem itp
Będzie ok!
Nie chciałam, żeby to tak zabrzmiało :P Ja nie namawiam do anoreksji ani nic takiego. Ja nie wiem, co można zrobić z rodzicami, bo ja takiego problemu nie mam.Zabrzmiało to troszkę jak anorektyczka, która ukrywa przed rodzicami że nie je...
moi wiedzą wmiare o wszystkim...
Zakładki