Wątek: Zamknięty.

heheh dobra jestes :P

dooobre
bedziemy tesknic:*

hhehe poprostu serio traktuje zmienianie nawyków żywienowych
a co tam, ze sie babacia krzywo popatrzy
mama jeszzcze nie wie o patelni, pokaże jej na miejscu..

Musze godzine spędzic na dworcu we wrocku
pójde do McDonalda na kawke, mam nadzieje że nic tam nie dosypują

hehehe beka z tą patelnią
Miłego weekendu życze :-^

a zostaje ktos w weekend ? ja bede pisała jakby co, żeby wątek nie umarł

bedzie milo jak sie nim zaopiekujesz

i moim tez ,zeby mi go z serwera nie usuneli :P bo dzisiaj jade do domku i wracam w nastepny weekend

Ja też czasem popiszę

Nasza kochana Lou wszystkich pozdrawia
pisze, ze z jedzeniem wszystko ok, teraz jest w Zakopanem u kuzynow.. w pociagu miala straszny tlok, trzeba bylo w kibelku nawet siedziec.

Heheh jakie cyry normalnie tamta gdzies pojechała, my tu wiemu co u niej sie dzieje....Co za świat Hahah.
Pozdrów ją od nas też....mam nadzieje że juz to zrobiłaś?