Ale wczoraj się upiłam... wodą. Nie wiem czemu ale z plasterkiem cytryny (cieniusieńkim) smakuję o wiele wiele lepiej niż "na sucho" Chyba gdzieś tak z 5litrów wypiłam. Oczywiście nie za jednym zamchem, tylko przez cały wczorajszy dzionek Wiem że to wpłynie pozytywnie na moją dietkę...
A dzisiaj skusiłam się i zjadłam 3 delicje... ale dobrze że były tylko 3, bo bym wchłonęła nie wiadomo ile jakby były bo, ile to już minęło czasu od mojego czekoladowego szaleństwa...
Pozdrawiam pa :*
Zakładki