Wątek: D - doskonałość ..zawsze daleka :(

rz *

chyba sie wkopalam z chlebem , oprocz sonka kupilam dla odmiany jakis light zytni no i dupa salata 7 kromek łaczna waga 500g a w 100g 177 kcal bez sensu , no ale jak raz zmienie to nic sie chyba nie stanie :]

no pewnie, ze sie nic nie stanie!

dobra juz doszłam i wiem czego nstepnym razem szukac:P

Dubry Dzionek ;] jestem juz po sniadanku czyli 285kcal za mna :P , ale ten chleb co kupilam jest zagrzebscie zapychający , ale to w sumie dobrze bo nie zjem za duzo mieszam sobie z tym chrupkim :P i jest oki nastepnym razem poszukam lighta :P bo to jednak nie jest ten co chcialam kupic :P a jak u Was??:P buzka

jesz tak mało na śniadanie?
ja z 400 kcal wtedy zjadam żeby wieczorem malo zjeść :P

DZISIAJ DZIEŃ MATKI !

Lou to mało ? moje sniadanka zawsze wynoszą ok 300kcal

nie wiem ale jak jesz np. 1300 to pomyśl tylko 300 śniadanie a kolacja? zostaje jeszcze aż 1000 :P
Ja to zawsze tak rozumuje ;d

My tam w domu nigdy nie robimy tych świąt, ogólnie nie ubie żadnych świąt..
Nawet dnia dzieckaaa.. :P

ale ja to pozniej sobie tak rozkladam ze nie zostaje mi 1000 na kolacje , jest dobrze

To obiad jest twoim największym posilkiem? To też dobrze.

U mnie 1 miejsce śniadanie( bo spalam) :P
2 miejsce obiad
3 to mała koalcja, chyba mniejsza od podwieczorka..