hmm.. jak ja bylam na 1000kcal, to tez sobie nie wyobrazalam jak bede mogla jesc wiecej, a potem przyszedl taki czas ze wcale nie wydawalo mi sie to jakies specjalnie dziwne. wystarczy jesc bardziej kaloryczne rzeczy :P
hmm.. jak ja bylam na 1000kcal, to tez sobie nie wyobrazalam jak bede mogla jesc wiecej, a potem przyszedl taki czas ze wcale nie wydawalo mi sie to jakies specjalnie dziwne. wystarczy jesc bardziej kaloryczne rzeczy :P
właśnie więc niech cię to Suszona nie zmyli![]()
Jak mnie.
no wlasnie moze jak robie sobie np kanapki to zamias tony serka wiejskiego dodam poprostu maslo...
no! Ja też teraz musze się tak żywić bardziej![]()
trzeba porobic modyfikacje...
moze mi ciotka sama wroci...![]()
Ty masz jeszcze tą szansę że się obejdzie bez hormonów, bo uwierz te wizyty nie są za przyjemne
Wystarczy że bedziesz dodawać, ale tak bez przesadnej dokladności do każdych 100 kcal.
wiecej tluszczu w produktach no i przede wszystkim wiecej tego roznorodnego jedzenia inaczej nidyrydy![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
na 1000 schudniesz szybciej niz myslisz a tu chyba nie o to chodzi![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
hmm.. moze sprobuj jeszcze jakis bardziej kalorycznych owocow? np. bananow?
Suszona poradzi sobie, teraz w to wierzę![]()
Zakładki