Wątek: D - doskonałość ..zawsze daleka :(

Zamieszczone przez ally900

mam dylemat i to powazny..znowu chodzi o Bartka, on chce zerwac z ta swoja panna nie wiem co mam zrobic, przeciez jak zerwie i zaczniemy razem chodzic to w oczach innych, calej paczki , bedziemy spaleni na starcie i zaczna sie wyrzuty ze to przeze mnie co ja mam zrobic ?
cholera zakochalam sie a teraz mam z tego powodu same zmartwienia

ne wiem co mam zrobic

a czemu reszta paczki ma byc zla??

moja przyjaciola uczy sie razem z ta panna i z nim , dokosnale wie ze tej dziewczynie na nim zalezy , niedawno dowiedziala sie ze Bartek juz nie jest mi obojetny ( wczesniej byl i nawet zapewnialam ta panne ze miedzy mna a nim nic nie ma i nie bedzie , bo byla zazdrosna) i jezeli on z nia zerwie to moze byc nieciekawie ale za drugim razem jezeli z nia zostanie to bedzie ja oszukiwal , przeciez juz to tak wygla skoro powiedzial ze mnie koch i chcialby ze mna byc, dlatego bedziiemy spaleni na starcie a ja i tak pozostane ta najgorsza bo pewnie wiekszosc zwali wine na mnie ze rozpieprzylam czyjsc zwiazek, a przeciez t nie moja wina ze on cos do mnie czuje...
przepraszam ze zawracam wam glowe takimi durnymi sprawami , ale nie wiem co mam zrobic , chcialabym z przyjaciolka pogadc ale co ja jej powiem

zpytal sie mnie ostatnio czy jakby z nia zerwal to czy poszlabym z nim na studniowke i jak to bdzie wygladac ?

Miłego popołudnia słońca wszystkie

no sytuacja jest troszke trudna:/ ale powiem ci ze jesli jestes pewna ze to moze byc cos powaznego i warto sie poswiecic i ze nei bedziesz tego zalowac to zaangazuj sie w to i nie zwazaj na opinie innych!

Wydaje mi sie, ze jak to sa Twoi prawdziwi przyjaciele, to zrozumieja cala sytuacje i na pewno nie bede mieli do Ciebie zadnych pretensji.. zreszta pogodala bym jeszcze raz na spokojnie z tym kolesniem ;p no i oczywiscie powiedzialabym wszystko przyjaciolce, no chyba ze wolisz zeby dowiedziala sie o wszystkim od innych no i przeciez Tobie bedzie latwiej, jak komus sie wygadasz

I kto mi powie, ze faceci to nie sa same problemy? :P

Luzia ma rację. Przecież skoro są to prawdziwi przyjaciele, powinni zrozumieć. Sytuacja nie jest łatwa, przyda ci się ktoś, kto cię wesprze. Dobrze by było wyjaśnić wszystko przyjaciółce, może poprosić ją o radę...

Jak prawdziwi zrozumieją!

Spróbuj ! 3mam za Ciebie kciuki ;*