Wątek: Potrzebuje porady!

Jestem tutaj nowa i zapewne wiele z was pomyśli,ze nie powinnam należeć do tego portalu.Moja waga jest w normie.Mam 161 cm wzrostu oraz na dzień dzisiejszy ważę 52kg. Natomiast dręczy mnie straszny problem.Jakieś 2lta temu byłam szczupłą drobną dziewczyną z płaskim brzuszkiem.Rok temu odkryto u mnie chorobę tarczyce(hashimoto),a co za tym idzie rok temu przestałam ćwiczyć na wf-ie.Moim problemem są grube uda,boczki oraz fałdki na brzuchu.Nie wiem co robić,czy przejsc na jakąś dietę,czy może ćwiczyć?Prosze o jakąś radę..

nastepna "grubaska"

Przy Twojej wadze lepiej zacząć od systematycznych ćwieczen.
Jesli po paru meisiacach nie da to zadnego rezultatu, to wtedy mozna zastanawiac sie nad zmianą doychczasowych nawyków żywieniowych. W Twoim wieku głodówki to wybitnie zły pomysł, wykonczysz układ hormonalny. Sama przez to przeszłam, więc wiem :/

Wiem,wiem,ze głodówki nie.Głodówka nie wchodzi w gre.Nie jestem grubaską,zaobserwowałam,że jest to portal dieta.pl,wiec napisałam,bo potrzebuje rady.Nie mge nazwać sie grubasem,ale nie czuje sie z moim ciałem dobrze.Cwiczenia ,powiadacie?... no ok..spróbuje..spróbuje również pożucić w głeboka dal nawyk "fastfood" oraz słodyczy...tak myślełam dziekuje wam za rade..:*pozdrawiam dziewczyny..3majcie sie:*

PLus jakaś areobiczna 6 Weidera...

Swiatowe plany na przyszłość, życzę ich spełnienia

aerobiczna:P:P a nie akrobatyczna

O kucze! Przejęzyczenie

Dzięki za uwagę, za moment poprawię ten błąd w poście... tak to jest, jak się pisze po 23...

hehe akrobatyczna powiadasz?:P:P wiem już sobie sciągnęłam 6weidera i bede pomykać z tymi brzuszkami do lata Juz dzisiaj na balkonik wskoczyłam sie poopalać i zauważyłam że mam brzuch jak moja mama..duuży..z ćwiczonkami(akrobatycznymi) weidera i z końcem słodyczy zaczynam od piątku(w czwartek mam testy gimnazjalne,neeeerwy,musze odreagować) dzikuje za wsparcie ,że zycycie powodzenia.Ugh...bede ćwiczyć,czas obudzić leniwego ducha walki jeszzc raz dziskuje

Ja byłam na diecie, kiedy pisałam testy gimnazjalne Prawie 3 lata temu

Pamiętam, że cały dzien nic nie tknęłam, pojechałam na czczo, a potem wprułam wafelka "Grzesiek"

... jakoś sobie nie żałowałam, a później, dalej dieta...