-
heeeeeeej :D dzieki ;*
w wakacje nie pobiegam, bo mnie w domu nie bedzie w ogole :P
ech moze jak do cioci w srode pojade, to bede jesc wiecej. a dzis tez, bo przyjaciolka na nocke wpada i kupimy jakis pokarm. mam juz wszystkim gada, z ejaka ja chuda bla bla... to samo jak bylam gruba bylo, tylko wtedy ze jak mi dupa urosla. no ale z dwojga zlego, wole jak mowi ze chuda jestem :P
zjadlam 400 na razie. potem tylko obiad i reszta na wieczorne zarcie :D
a biegac nie moge, bo ta alergia serio mi zapalenia zatok wywolala i jak wylaze na dwor, szczegolnie jak jest duzo drzew (co w moim miescie jesc nieuniknione) to dostaje atakow kaszlu i bolu glowy, ktory jest nie do zniesienia, tak wlasnie wczoraj bylo w szkole, bo okno otwart ebylo w klasie a tam topole (ktore aktualnie pyla i mnie zabijaja) i myslalam ze padne, az mi si eslabo robilo i neidobrze od kaszlu :? a wdomu bol i all jak reka odjal.
-
czesc
oj ja tez wole jak mi mowia ze jestem chuda...
no ale tak nie mowia...
jak narazie mama mowi ze sie roztyłam...;/
-
Ja np wolę jak koleżanki mówią że jestem za chuda niż jak kiedyś mówiły nawet dla żartów że jestem gruba, tłusta itp ;p
-
jak mowia, ze jestem chuda, to si eok czuje :P a jak ze bylam gruba, to sie ryczec chcialo :?
mi ze bylam gruba zawsze kolezanki mowily jak juz schudlam :P jedna mowi, ze zawsze taka chuda bylam i jak sie po przerwie rocznej zobaczylysmy, to malo nie padla, z eja tak sie roztylam hehe
pozarte troszke ponad 600. etraz do przyjscia Agaty nic nie jem :P czyli przez 1,5 h wiec luz :D
pokochalam rybki mmm taka sola albo panga uzmazona, chrupiaca, a w sumie kalorii ma malo :D pychota! ja rybke, a rodzinka i kuzyn z zona golonke dzis wcinali. bli neinawidze miesa takiego. wygladem odrzuca :? w ogole ostatnio nie lubie meisaaaaa, szynke chuda moge zjesc, salami w pizzy czy w toscie i kebab, no z grilla zjem, ale nikt go nei robi hieh. a wszelkie gotowane i smazone kotlety filety, czy jakies swinstwa, to az wyzwalaja u mnie odruch wymmiotny :?
-
Też nie przepadam za kotletami i tymi innymi żeberkami ;/ Za salami to osobiście też niezbyt ;P ;)
-
ja lubie taki jeden rodzaj, wegerskie, ale drogie jak pies :? rzadko jem, teraz ze wzgledu na to ze za duzo bialka nie jem z szynka drobiowa zaczelam jesc, bo tak to kotlety jak moge wywalam i sie wykrecam.
-
hehe a ja taka zacofana jestem ze nigdy kebabu nie jadlam :lol: jakos zal mi zawsze bylo wydac 7zl na fastfooda a teraz to juz wogole niedopuszczalne :lol: ;)
-
Ja też nigdy kebabu nie jadłam xD
-
Ja kilka razy jadłam...:P Ale to dawno. W sumie to taka dieta pomaga też na zaoszczędzenie kasy. No bo taniej wychodzi jak się zrobi samemu kanapkę, a ma się pewność co w niej jest niż jak się kupi niewiadomo co na mieście...
-
Ja jadłam kebab, ale jakoś nie powiem, by mi wybitnie smakował. Po prostu dobry.
-
ja tez jadlam :D Ale juz wiem ze nie bede go jadla czesto ^^ To jest jedzenie na mezczyzn ^^
-
hej Julix wróciłam ;) zapraszam do mnie ;**
-
Ee ja tam jadłam i lubię, a mężczyzną nie jestem ;P No ale teraz podczas diety to w ogóle ;) 7 zł? o0 U Was? o0 U nas 4 zł taki wielgachny ;D
-
łooo ja też lubię kebab ;) ale jadam go tylko w wakacje... czasem zjem jakiegoś fast fooda w mieście jak jestem od rana do wieczora na zajęciach... ale to najczęściej jest spaghetti w Picolo ;)
kebaby są drogie... ja zawsze widzę za jakieś 9-11 zł. dlatego wolę zjeść zapiekankę albo coś innego :P albo u mnie na uczelni- za 5,5o mam taki obiad, że zdycham z przejedzenia ;)
miłej niedzieli :D
-
no ja to nie wiem co to bedzie w te wakacje :lol:
najpierw wyjazd do siostry (juz mnie zaprosila na pizze i powiedziala ze sie nei wykrece :roll: ;) ) potem tydzien u babci na domowych obiadkach (gdyby babcia uslyszala ze jestem na diecie.. :P ojoj to by sie dzialo :lol: ) chyba tylko spacery beda mnie ratowac :D
julix jak sie udala nocka z kumpela?
-
ja nie lubie :P :)
sam widok mnie odrzuca :D
miłej niedzieli Julka :*
-
ja nie lubie kebabu ;p wole pite xD
-
kebab z takeigo jednego miejsca w poznaniu to dla mnei rozpusta, najlepszy fast food jaki jadlam :P mmm z sosem czosnkowym, pycha.
wiec taaak. wczoraj 2200. kupilysmy pizze srednica 40 cm i bylo 8 kawalkow, jescze 3 tyg temu zjadlabym polowe jej, a wczoraj 2 kawalki ledwo dopchalam i byly dzis na sniadanie, potem bylo troche chipsow, ale jak rpzyjaciolka nie jadla, to powiedzialm, ze *******e sama nie bede tyle zarla, wiem ze jak ona bedzie w wakacje mniej slodyczy jadla to ja tez :P ja tylko jak ktos je czuje sie bezkarna. potem byly jeszce paluszki i duuuzo cukierkow. ych jeszcze w planie byl popcorn. przedobrzylysmy, nie wepcnelabym tyle, znaczy moj mozg gotow byl zjesc wszystko, ale zoladek nie, mam juz z glowa problemy, mysle tylo o zarciu, o tym kiedy bede jesc, o tym ile jem itp. zarcie stalo si ecalym moim swiatem :? ile razy tak mialam, ze juz zoladek mi mowi wyrazne i piekne STOP, a ja dalej w siebie laduje? miliony :?
dzis bedzie 1600 juz. na sniadanie 2 kawalki pizzy z wczoraj, ok 400 kcal mialy, bo cala pizza ma jakos 1600.
-
julix tak patrze na ciebie i wyglądasz naprawde niexle i naprawde nieźle dietkujesz po diecie...cipsy pizza :P nie zalicz joja bo bedzie nei wesoło...a co u ciebie z cellulitem i roztępami?pojawiły się jakieś?
-
Heh, ale mi na ten kebab smaka zrobiłaś, masakra :lol: .
Ech...Ja też zaczynam mieć obsesję na punkcie żarcia. Po prostu mania liczenia kalorii i myślenia o tym cały czas :? .
-
Moja mum ma wrzody jak widzi kiedy ja műsli ważę co rano jak gotuję śniadanie :lol: , he, aż mi załatwi oczy które same poznają 100g to porozmawiamy :lol: :lol: :lol: . Taki już ze mnie zbok 8)
-
-
:P o przepraszam bardzo, to byl jeden dzien, przez caly tydzien nie jadlam tych zamierzonych 1600. zreszta ja znam swoj organizm, takie obzarstwo jescze w granicach zapotrzebowania nic mi nie zrobi :P rzadko jem slodycze, pizze tez nei tak czesto. zreszta nei mam zamairu sobie pierdzielic zycia przez odmawianie sobie wszytskiego.
joja wiecej nie zalicze, no way, za duzo potem nerwow z tym odchudzaniem.
cellulit mam, ja mam takie sklonnosci, chyba dziedziczne, ale mneijszy niz byl, a rozstepow nowcyh brak, sa tylko te na tylku co mam je od 3 lat chyba :P
no ja mam taka obsesje, ze szok. tylko o jedzeniu mysle :P prawie jak jakis erotoman, tylko on mysli o czym innym :P
-
No to może by sobie jakiego XY załatwić 8) ? Jak by nie było erotoman to chyba ma przyjemniejsze myśli od tych o kaloriach i tłuszczu :lol: .
-
yyych raczej ma przyjemniejsze. ja tez ciagle waze chleb itp, ale jak rodzicow w kuchni nie ma, ale zreszta wiem juz jak grubo kroic, no ale jak cos waze, to patrza na mnie jak na glupia :P
-
moj tata zawsze sie ze mnie smieje jak cos waze:D a mama juz sie przyzwyczaila ze ciagle cos licze:d
-
hm...ja też mam cellulit i boje się że jeszcze większy złaie...brrr na zdjeciach Twoich nie widać tego cellulitu :P jak rodzina zaregowałą na "oprzemiane"?
-
no ja mam tylko jak zdusze, a tak normalnie to na tylku pod majtami, a tego raczej nie pokaze :D
pytanie do mnie, czy do Suszonej :P ? no w kazdym razie ja odpowiem. jak bylam gruba, bylo zle, etraz tez nie jest dobrze , bo ponoc za chuda, taaaa :?
-
-
kurde ja tez mam manie na punkcie liczenia kcal :lol: tylko mysle za ile czasu bede cos jesc i co :D a waze jedzenie tylko wtedy kiedy nikt nie widzi bo rodzinka i tak ma mnie juz za czysta wariatke z ta dieta :lol:
a ja mam wrazenie ze gdy bylam grubsza to sie to rodzince podobalo :? teraz tylko szczela mama teksty "ze za bardzo schudlam" i takie tam...zawsze mi obciachu narobi np przy gosciach jak zaczyna ze "za malo jem" :roll:
julix mam pytanie z serii glupich :P jak czesto jadlas na diecie slodycze i co to przewaznie bylo?? bo mnie wlasnie kusi milka :P a mowilas cos kiedys ze jak w liimicie to slodycze nie szkodza...a moze sie przeslyszalam :P
-
ja jadlam chocby w te ostatnie 2 tyg na diecie 1200. w ciagu tygodnia np w limicie po kilka lodow, w weekend jeden dzien 2000 kcal w tym pizza, lod, tylko w sumie czekolady nei jadlam. tak to codziennie lod albo lizak :D batonik sie raz zdarzyl,a le fitness :) do czekoladowych mnei nei ciagnie :D
no cos w tym ejst, ze to nei szkodzi, bo ja lody potrafilam zjesc z 4 a potem z 3 galek jednego dnia i plus jeden dzien bez diety szlo 1 kg tygodniowo, no ale ruchu mialam duzo, bo 5-4 razy w tygodniu bieganie 10 km :)
wlasnei obiad zjadlam, troche ziemniakow odsmazownych, nie moglam sie wymigac, kotlet z piersi indyka bez panierki, wie ktos ile to ma? i troche surowki.
-
acha dzieki za odpowiedz :)
no wiem jak to czasem jest ze nie mozna sie wymygac...wg mnie policz jak ziemniaki odsmazane na oleju tu w tabeli na dieta.pl jest taka pozycja :) ja ci to policzylam wstepnie za 150g ziemniakow kotlet 150g +surowka i tj. ok. 550kcal wg moich obliczen :)
-
nooo taa ;P te słodycze najgorsze ;P Ja tam staram się jeśc batoniki fitnesy itp . Zbozowe ^^
A czekolada... mmm. :D
nie jem od 4 dni i mi jej straaasznie brakuje xD
-
u mnie w sumie na luzie z odchudzaniem.. mama nie marudzi, bo jak jestem na 1000, to ona nawet nie zauważa, że to jest dieta ;] tylko jak wspomnę, że się odchudzam, a pytam czy ma jakiegoś batona [żeby dobić do 1000] to mi gada, że przecież się odchudzam.. a nie ma pojęcia, że to w limicie ;p
a co do obliczenia kaloryczności Twojego obiadku, to nie mam pojęcia :roll:
ja nie łączę mięsa z ziemniakami.. nawet jak nie jestem na diecie, od bardzo dawna.. chociaż to byłam w stanie zrobić, gdy się obżerałam po 3000 kcal i więcej.. nie napiszę ile to jest "więcej" bo tragiczna cyfra.. tak czy siak kilka tysiaków kalorii hehe :x
-
nie no ziemniakow mialam gora 100 g wiec wyszlo mi niecale 500, teraz zjadlam truskawki i na koncie jakos 1050 kcal. jezu jaka glodna jestem dziiiis. chyba porobie ten wok, sredniowiecze skoncze i sie przespie z godzinke :P
-
u mnie dzisiaj jakas zmuła nic mi sie nie chce najchetniej bym poszla spac ;) nawet cwiczyc mi sie nie chce :)
-
julix wracam co chwile na ten Twój wątek i oglądam te twoje zdjęcia...
jesteś boska...motywujesz do odchudzania
-
ja bym poszla wlasnie pobiegac, no ale kur#*%*#@) chyba sie udusze, bo mam napady kaszlu i ogolnie oddycham troche gorzej :? dupaaaa
Maricia milo mi :D uda Ci sie kochana i bedziesz lepiej wygladac ;*
-
-
hah fajne okreslenie :P yy Suszona mam do Ciebie pisac Suszona, czy Czesiowa :P ?
boze sram meczetami sztuka islamu i bizantyjska wrrr... a przede mna na srode jeszcze: romanski gotycki renesans barok klasycyzm romantyzm realizm impresjonizm, postimprsjonizm, dadaizm, ekspresjonizm , abstrakcjonizm i pop-art...kapitalnie ble fuj dosc mam :evil: