-
nie wiem, ale w kazdym razie zezarlam z 1500 dzis. no ja *******e ja chyba sie nie powstrzymam nigdy przed zarciem... platki z mlekiem mnie zgubily ;/ duzo platkow z mlekiem.
jeszcze na dodatek musze isc do szkoly. no wsciekla jestem.
zawsze bylo tak, ze najdrobniejsze przeziebienie to juz mialam w lozku lezec, wiec sie ani nei uczylam, ani nic, a ojciec mi dzis cos, czy lekcje zrobilam i na ktora ide do szkoly... no pierwsze jedeynki sie szykuja...
-
Oj nie będzie aż tak źle...
Zawsze możesz udawać że się gorzej czujesz :lol:
-
wlasnie nie da rady... bo rano z nami jezdzi moja kolezanka i normalnie rano bym pojeczala i by sie udalo, a tak to przeciez jak wstane nie bede mogla jej tak wystawic, bo nie zdazy dojechac i beda pretensje
-
Aha... no to nie ma innego wyjścia jak zasuwać do książek...
-
matko swieta ma dosc wszystkeigo!
tej cholernej diety, ktora jak zwykle nie wyjdzie, pieprzonych nauczycieli i ich zadan domowych i tej durnej szkoly. no do dupy z tym wszystkim...
jak jestem chora to nigdy prawie nei mam goraczki i ciagle zrec mi sie chce.
zadali tyle, ja nic nei zrobilam i ciekawe jak ja sie z tym wyrobie w te pare dni, no ryczec mi sie chce
-
coz, nie poszla mi ta kartkowka najgorzej w sumie. mialam ta sama grupe co statnio <lol2>, ale niestety pokrecilam dwie wyspy, no 4 powinno byc ;p ogolnie to padalam dzis z nudow. historia, matma, gegra (to akurat ciekawe), fizyka (calal lekcje ogladlam katalog avonu od kolezanki ;p) i 2 polaki... nuda w kit. zaraz cos skonsumuje, tylko co...
-
teeż miałam dziś dwa polaki i sobie pospałam jak zwykle ;d
aa jutro fiza bleeee :?
-
tez mam jutro fize
i dwa polaki tez :?
to sa 2 pierwsze lekcje te polaki :roll:
w srode zreszta tez mam dwa :x
-
ja tez mialam 2 polaki ale byla smiechala bo gosciu cos tam gadal o 2 i 4 czesci Dziadow hehe a tam byl taki motyw ze przyszedl duch takiej Zosi i wzywal to siebie chlopcow na grańsko :D
-
Ja mam jutro 2 polaki i spr z chemii :? :x
-
-
ja mam w srode z angola, a za tydzien w czwartek z infy z edytora tekstowego ;/
-
Ja mam w piątek z chemii i matmy, jutro z anglika, w środę z wosu :wink:
I pewnie jeszcze kilka będzie.
Ale loozik.
-
ja mam jutro z infy w srode z fizy, czwartek tez z infy i chyba bedzie z polaka z lektury
-
buu ja mam pojutrze kartkowe z matmy, ale umiem w miare temat. ten tydzien to masakra z jednej strony, bo jutro 2 angielskie, w srode jeden i w czwartek wyjatkowo 3 bo nie ma infy. porazkaaaa w piatek idziemy na 5 lekcje, ale postaram sie nei isc. bez sensu isc na ang, historie(sprawdziany bedzie oddawac) i religie. i na czwartek te strony tytulowe dzialow. beeeeee
-
ja mam w srode z angola, w czwartek tez z angola,z chemii tez w czwartek......z niemca tez chyba w czwartek
ale teraz probne matury beda no to wiadomo,że luzniej bo to jakis nauczyciel w komisji,a to sala zajeta......
-
ee u nas nie moga byc 2 sprawdziany jednego dnia
-
ehhh niech juz sobie beda te matury i niech ci nauczyciele spadaja
-
u nas moga bo nauczyciele niektorzy zapowiadaja sprawdzian a nie wpisuja do dziennika i udaja ze wszystko jest ok
-
dzis zjadlam:
6 kawalkow chrupkiego z serem zmazonym (nie moglam mu sie oprzec :P )
2 pomarancze
3 mandaryny
platki z mlekiem (cos mnie na nie wzielo. cheerios -mniaaaam)
razem 935. moze cos jeszcze pozniej skonsumuje, bo moj limit jest do 1100 ;D
-
-
-
jeszcze sobie taka dobra kawke strzele... mniaaaam. jezu mam nadzieje, ze ogolneo cos do swiat zrzuce. dobranoc laski ;* olewam dzis nauke ide poczytac ;D
-
Mi też sie uczyć nie chce..jak codzień zreszta xD
no ale chyba też oleje dzisiaj jednak :lol:
Filmik sobie jakiś strzelę.
-
jak na razie zjadlam 2 cukierki miche platkow z mlekiem i 2 jogurty. wiecej chyba nie zjem, tylko jak wroce z hiszpanskiego taka dobra kawke mrozona sobie strzele ;D a co u Was dzis?
-
obiadu nie jadasz ?
Ja ostatnio jakoś obiady omijam :?
aa to cholernie niezdrowe ;/
-
Buuu :( nie wiem, o co chodzi, bo kurde mam tą perfidną cenzure. :/ Za jakie grzechy?
-
jaka cenzure?
ja nie znosze sniadan jak chodze do szkoly, no rano nic przelknac nie moge, a jak juz jem, to ciagle glodna jestem, wiec sie nei zmuszam. obiad to w sumie byly te platki, bo od wszelich kotletow niedobrze mi sie juz robi. jeszcze teraz zjadlam 4 kawalki chrupkiego z serkiem. i kawe wypije zaraz papa ;*
-
heh dzis robie te stronki do dzialow na wok. jak skoncze to wrzuce na kompa i moze powiecie jak mi wyszlo ;p nei chce mi sie, ale muszeeeeee. w piatek nie pojde do szkoly, bo sa tylko 3 lekcje, na dodatek glupie lekcje, wiec uprosilam tate ;]
dzis zjadlam:
3 pyzy drozdzowe z sosem
platki z mlekiem
i zeby bylo blisko 1000 to jem budyn slodka chwila. nie mialam dzis specjalnie czasu na jedzenie.
-
kurczę. ja ostatnio nie przekraczam dziennie 1000 kcal a i tak efektów nie widać :(
-
Nie iwem, coś mi blokuje dostęp, gdy są jakieś brzydkie słowa :/ praktycznie nic nie mogę na forum zrobić, czytać też :/
Pisze mi coś takiego:
Ze względu na niepożšdane tre�ci strona została zablokowana.
-
-
-
-
moze rodzice Ci jakas blokade ustawili czy cos?
co do kontroli... ostatnio na lekcji tech. inf. cos w wordzie robie wchodze w zakladke bodajze akapit i cos tam, a tam tekst: kontrola bekartow i wdow. nie wiem o co chodzi, ale myslalam ze sie posikam
-
co mnei tak opuscilyscie? buuu
jutro sie chyba zwaze.
dzis zjadlam 3 pyzy i 300 g frytek z keczupem. nie moglam sie oprzec. jescze tylko soczek wypije sobie, bo mam ochote.
poszlam spac o 2 w nocy bo robilam te strony na WOK. i wstawalam o 6. porazka.
mialam dzi tenisa i ogolnie sie zle na nim czulam i kiepsko mi szlo, bo po frytkach poszlam spac i jak sie obudzilam przed tenisem to mialam po prostu wrazenie, ze 100 kg mam w zoladku. zawsze ide sie zdrzemnac, jak troszke zjem i chce abym obudzila sie najedzona, a ze przed spaniem bylam opchana, to po spaknku myslalam ze padne. fuuu. do teraz czuje ten ciezar, chociaz niby gdzies daleko czuje lekki glodek.
a co u Was kochane?
-
o kurde.. ale mi smaka narobiłaś tymi frytkami :D też bym sobie zjadła :D
ale widzę, że nie masz wyrzutów sumienia więc okey:)
a co do jedzenia przed snem, w dużych ilościach.. to potem mam wieeelki brzuch :P
-
ja chwile po obudzeniu tez, ale tak to jem tylko w ciagu dnia. przed tym wlasciwym snem nie jem raczej, ale wyrobilam sobie nawyk picia np. kakao, jogurt pitny, jakies mleka owocowe, koktajle mniaaaaaaaaam ewentualnie soki.
no nei mam wyrzutow. w sumie na pocztaku planowalam zjesc jeszce 2 jogurty i budyn,a le stwierdzilam, ze za duzo to bedzie, a zreszta ochoty nie mialam juz po tych frytach. teoretycznie z frytek i pyz wyszlo ok 700, ale keczup tez ma duzo ;/
-
Ketchup nie ma dużooo...a frytki i pyzy chyba razem mniej :?
-
no nie wiem w kazdym razie nie mam ochoty jesc. zauwazylam, ze dietka przestala mi sprawiac trudnosci. tylko jak przyjaciolkami gdzies ide i ogolnie weekendy sa ciezkie, ale jakos zyje. jutro sie waze na bank ;D chce zobaczyc gora 54 kilo. no po praiwe 2 tyg diety od 55 to 54 powinno juz byc